Modlilam się nowenna o całkowite uzdrowienie oraz o nawrócenie mojego wujka,który Walczył z chorobą nowotworową. Pan Bóg miał wobec niego inny plan, ale Matka Przenajswietsza pomogła. Dwa miesiące przed ustalonym terminem zwolnilio się miejsce dla wujka w szpitalu. Od razu wiedziałam, że to zasługa Matki Przenajswietszej.
Wujka cierpienie również zostalo skrócone – zmarł na drugi dzień, gdy jego stan znacznie się pogorszył. Na szczęście chwilę przed tym zdarzeniem wypowiadał się i przyjąl Eucharystię. Kolejnym owocem nowenny jest pójście do spowiedzi mojego taty,który nie przystąpił do sakramentu przez 25 lat. Moja mama podczas Mszy spytała się czy pójdzie do spowiedzi, aby mógł przyjąć Ciało Chrystusa w intencji wujka. Bez żadnej namowy, przekonywania uczynił to. Chwała Panu oraz Matce Przenajswietszej! 🙂 dziękuję!
