Kochani odmówiłam pewnie 9 NP w różnych intencjach, w tym dwie za siebie. To się wydarzyło w ostatnim okresie i nadal dzieje jest niesamowite. Bóg zaczął od mojej wewnętrznej zmiany i to chwilę trwało, zrozumiałam, że moja wiara była płytka. Moje życie jest zagmatwane, problemy finansowe, brak stałej pracy, stres itd.
Bogu oddalam wszystko i nastąpił zwrot wydarzeń. Królowa Różańca Św. wstawiła się za mną. Bóg dal mi pracę i po raz pierwszy pracodawca został mi dany od Boga. Jezus z Maryją cały czas mi pomagają w wielu sprawach. Sprawy alimentacyjne syna z ojcem kończą się pozytywnie dla mojego dziecka (są oddalane i w końcu umorzone). Przyjmuję ze spokojem każdą trudna sprawę (kiedyś się stresowałam, wybuchałam). Moje życie się zmienia i ja potrafiłam wybaczyć, choć było to niemożliwe. Pan Jezus daje mi odpowiedzi przez ludzi, w sercu i przez Pismo św. Gdyby nie Jezus z Maryją pewnie bym zwariowała lub popełniła samobójstwo. Szatan wpuścił mi szczura do domu (tak bardzo boję się tego paskudztwa), puka, stuka i wiecznie mi wmawiał, że mam jakieś grzechy( pomimo spowiedzi). Zakłócał spokój w rodzinie, psuł atmosferę itd. Bóg jednak jest potężny. Dziękuję Matuchnie, że mnie ofiarowała Panu Jezusowi, a mojemu Królowi za wszelkie laski. Czuję obecność mojego Mistrza i Jego – naszej Najświętszej Matki. Do końca życia NP będzie mi towarzyszyć, tyle mam intencji:) Polecam wszystkim, bo Różaniec jest najlepszą bronią do walki ze złem i problemami z którymi sami sobie nie poradzimy. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Aneto. Bardzo dziękuję Ci za Twoje świadectwo. Nawet nie wiesz jak ono jest pokrzepiające dla mnie. W moim życiu tyle się dzieje, że nawet nie potrafię tego napisać. Właśnie odmawiam Nowennę Pompejańską. Czasami trudno mi uwierzyć, że spełni się moja prośba, ale nie poddaję się i cierpliwie czekam.
to prawda dla Boga i Maryi nie ma nic niemożliwego. Kocham Cię Panie Boże i Ciebie Maryjo