Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Piotr: Bez różańca nie ruszam się z domu!

Mija już rok odmawiania Nowenny Pompejańskiej i chciałbym złożyć swoje świadectwo, ponieważ to obiecałem Matce Bożej.

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałem się słuchając w internecie spotkań z ks. Piotrem Glasem. Wcześniej nigdy o niej nie słyszałem. Gdy okazało się, że dzień, w którym moja żona miała operację – 13 listopada jest dniem przywiezienia do Pompejów obrazu Matki Bożej, stwierdziłem, że to nie przypadek. I tak postanowiłem odmówić pierwszą w życiu NP w intencji pojednania moich dziadków z ich najmłodszą córką mieszkającą od 20 lat w Niemczech, z którą od 10 lat nie mieli żadnego kontaktu. Praca, obowiązki i dwójka małych synów sprawia, że czasu zawsze za mało. Postanowiłem odmawiać różaniec jeżdżąc codziennie do pracy samochodem. Jedną część rano, drugą w drodze powrotnej, a ostatnią wieczorem w domu. Już pierwszego dnia zauważyłem niesamowity spokój. Zamiast radia w samochodzie różaniec daje poczucie bezpieczeństwa i opieki Matki Bożej. Po zakończeniu NP czegoś mi brakowało, nie mogłem już jechać do pracy bez różańca. Po tygodniu postanowiłem odmówić drugą NP w tej samej intencji. Trzecią NP odmówiłem zaraz po drugiej, ale w innej intencji. Ponieważ prośby nie zostały wysłuchane zacząłem odmawiać czwartą NP w intencji dusz czyśćcowych. To właśnie w trakcie odmawiania tej nowenny, na 3 tygodnie przed 90-tymi urodzinami mojego dziadka zadzwonił telefon z Niemiec, że ciocia zamierza przyjechać do Polski na 90-te urodziny dziadka. Nie tylko sama, ale również z dziećmi. Dodam jeszcze, że urodziny przypadały na 15 października 2016, czyli dzień Wielkiej Pokuty na Jasne Górze. Dla mnie to nie przypadek, to wielki cud i łaska otrzymana dzięki Matce Bożej. Radość dziadków i pojednanie u schyłku ich życia są nieocenione, tego wieczoru płynęły łzy radości. Dziękuję Matko Boża, że wstawiasz się u Boga za nami. Nowenna Pompejańska sprawiła, że pokochałem różaniec, bez różańca nie ruszam się z domu. W ciągu całego roku otrzymałem wiele darów i łask, których nie sposób wymienić i opisać. Zacząłem praktykować pierwsze piątki miesiąca, pojechaliśmy w pierwszą sobotę maja na Jasną Górę zawierzyć siebie i dzieci opiece Matki Bożej, w sierpniu wyruszyliśmy wraz z dziećmi (4 i 6 lat) na pielgrzymkowy szlak. Po 12 dniach pielgrzymowania dotarliśmy wszyscy szczęśliwi do Jasnogórskiej Pani. Każdego dnia zauważam opiekę Matki Bożej nie tylko dla siebie, ale dla całej rodziny. Nagle okazuje się, że niemożliwe staje się możliwe. Zawierzcie się Matce Bożej i jej Synowi, i odmawiajcie różaniec. Chwała Panu.

„Zawsze odmawiajcie różaniec, róbcie to tak często, jak tylko jest możliwe. Szatan zawsze próbuje zniweczyć tę modlitwę, lecz nigdy tego nie osiągnie. To jest modlitwa Tego, który jest Panem wszystkiego i wszystkich. A Matka Boża nauczyła nas tej modlitwy, jak kiedyś Pan Jezus nauczył nas „Ojcze nasz” (św.o.Pio).

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Modl za mezow
Modl za mezow
06.12.16 14:34

Piekne swiadectwo!

Olga
Olga
06.12.16 14:34

Ja się modliłam o Wolę Bożą w życiu moim i mojej rodziny i ufam że się realizuje. Podjęłam teraz drugą nowennę o nawrócenie się każdego kto stoi z dala od Boga i kościoła w mojej rodzinie i ufam że Maryja ma wszystkich pod swoją opieką. Trzeba dać Panu Bogu działać w swoim życiu za przyczyną Matki Bożej i w odpowiednim czasie będą się działy cuda.

Olga
Olga
06.12.16 14:31

Ja się modliłam o Wolę Bożą w moim życiu i ufam że się realizuje. Podjęłam teraz drugą nowennę o nawrócenie się każdego kto stoi z dala od Boga i kościoła w mojej rodzinie i ufam że Maryja ma wszystkich pod swoją opieką. Trzeba dać Panu Bogu działać w swoim życiu za przyczyną Matki Bożej i w odpowiednim czasie będą się działy cuda.

asia sitek
asia sitek
06.12.16 10:49

asia 6 grudnia 2016 Ewa to nie jest tak że jeżeli zaczniemy odmawiać NP w jakiejś intencji to jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej zostanie ona wysłuchana ja NP odmawiam prawie od dwóch lat pierwszą zaczęłam odmawiać w styczniu 2014 za mojego syna który ma problem z alkoholem . Dojrzewałam do niej trzy m-ce bo nie wyobrażałam sobie kiedy znajdę czas na jej odmawianie znalazł się . Po około trzech tygodniach odmawiania NP mój syn zaczął pić jak nigdy dotąd działy z nim się takie rzeczy że trudno opisać ale po jakimś czasie przyszedł i poprosił nas o pomoc że chce… Czytaj więcej »

Maria
Maria
06.12.16 14:05
Reply to  asia sitek

Asia, dziękuję za to co napisałaś. Ja od 4 lat modlę się w pewnej intencji i wciąż mam wiarę, że Matka Boża mnie wysłucha. Czasem wątpię, za chwilę mam pewność. Wciąż pozostaje wiara. Ale nigdy się nie poddam i czekam aż stanie się cud.

Teresa Lacek
Teresa Lacek
06.12.16 09:11

Pani Ewo wiecej wiary Maryja wyslucha prosb tylko czasem trzeba poczekac na swoja kolej. Prosze wrocic do modlitwy i wiecej modlic sie w cudzych intencjach a swoje po zostawic jako Bogu wiadomych .Cuda istnieja tylko trzeba wierzyc calym sercem niech Maryja obejmie Pania opieka wszystkiego dobrego Pozdrawiam

ewa
ewa
06.12.16 08:22

W moim życiu także zawsze bardzo ważny był ròzaniec.Na noc obowiązkowo był pod moją poduszką.w dzień towarzyszył mi wszędzie.odmawialam go w każdej wolnej chwili podczas jazdy do pracy podczas spaceru z psem.odmowilam z mężem dwie nowenny pompejanskie.odprawilismy pielgrzymkę Zawsze marzyłam o tym żeby móc napisać swoje świadectwo ze stał się cud i Maryja pomogła i nam bo jak kiedyś przeczytałam kto odmówi Nowennę Pompejanska Maryja nigdy ie zostawi bez pomocy.Mnie chyba zostawiła..Nie modlę się już praktycznie wcale..Niestety Matka Boża nie moze pomóc każdemu…a tak marzyłam o tym żebym i ja kiedyś mogła napisać swoje świadectwo ze.stał się cud…teraz nie wierzę… Czytaj więcej »

Maria
Maria
06.12.16 07:18

Piękne świadectwo.Dziękuję.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x