Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Patrycja: Wiedziałam, że to zasługa Maryi!

Swoje świadectwo o nowennie pompejańskiej (a w zasadzie o dwóch) piszę ze sporym opóźnieniem. Mam jednak nadzieję, że Maryja od początku wie, jak wdzięczna jestem Jej za okazane łaski. Wszystko zaczęło się 22 stycznia 2016 r., kiedy na świat przyszedł mój siostrzeniec, Karol.

Urodził się w 26. tygodniu ciąży, ważąc 680 g. Myślę, że wielu z nas może się domyślać, co to oznacza dla takiego maluszka, jak wielkie jest to niebezpieczeństwo dla jego zdrowia i życia. Dlatego dwa dni po narodzinach Karolka, czyli 24 stycznia, zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską w jego intencji, prosząc Matkę Bożą o dar zdrowia dla niego. Słyszałam, że Maryja wysłuchuje każdego, kto w ten sposób zwraca się do Niej ze swoją intencją, dlatego nie wahałam się ani chwili i sięgałam każdego dnia po różaniec, choć nie ukrywam, że początki były trudne. Jednak nie będzie przesadą, jeśli powiem, że w pewnym momencie modlitwa sama zaczęła mnie nieść. I jakie było moje ogromne szczęście, gdy kolejne wyniki badań Karolka okazywały się pomyślne. Wiedziałam, że to zasługa Maryi. Nowennę skończyłam odmawiać 17 marca. Jednak niedługo później nasz maluszek zaczął mieć problemy z jelitkami. Konieczna była operacja. W tym dniu, 31 marca 2016 r., rozpoczęłam drugą nowennę pompejańską. W tym czasie Maryja po raz kolejny była z Karolkiem. Dzień po zakończeniu nowenny błagalnej nasz maluszek opuścił szpital, w którym spędził 96 dni. Moja nowenna trwała jednak nadal przez kolejne 27 dni. Przez cały pobyt Karolka w szpitalu były momenty lepsze i gorsze, ale wiem, że za przyczyną Matki Bożej ominęło go wiele zła. O zdrowie dla Karolka modlę się każdego dnia, choć już nie poprzez nowennę. Tym świadectwem chcę natomiast podziękować z głębi serca Matce Bożej za ogrom łask, które okazała mojemu siostrzeńcowi (a dzisiaj już też chrześniakowi). I nie ma nawet słów mogących oddać moją wdzięczność. Z drugiej strony chcę podkreślić, że wystarczy naprawdę wiara wielkości ziarnka gorczycy, żeby Maryja dzięki nowennie zdziałała cuda w naszym życiu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bożena Cędrowska
Bożena Cędrowska
04.12.16 11:56

Wszystkie šwiadectwa sa pokrzepienim dla nas wszystkich .a szczegòlnie dla tych ktòrzy tež odmawiają nowenne cudowną modlitwę a jeszcze nie doŝwiadczyli jej łask.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x