To nie jest ani pierwsze, ani ostatnie moje świadectwo, które moge napisać przez Różaniec. Dziś bede kończył moją drógą NP w intencji „oddania się w pełni Niewolę Matczynej Miłości”. Ta intencja została w sumie na samym początku została wysłuchana. Nie jestem w stanie powiedzieć jakie dokładnie cuda się wokół mnie dzieją, bo :
-jest ich bardzo wiele
-dotyczą nie tylko mojego życia
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Medalik pompejański
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Maryja pomogła mi w naprawdę niezwykły sposób. Dzięki niej wszystkie kolokwia zaliczam nawet te najtrudniejsze. Moj znajomy z kierunku poszedł do spowiedzi z całego życia i od kiedy go znam nie widziałem go aż tak uśmiechniętego jak wtedy. Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia wyglądały chociaż troche bardziej rodzinnie i nie było tyle kłótni co zwykle. Mogłbym tak w sumie bez końca wymieniać co się u mnie pozmieniało, ale najważniejsze co chce wam przekazać to to, że żyje. Wiem jak to brzmi, ale jestem człowiekiem po różnych przejściach, trudach i sytuacjach które były dosłownie beznadziejne. Nigdy tego nie umiałem docenic, że moge żyć i cieszyć się z innymi życiem na swój sposób. Wielokrotnie miałem już wszystkiego dość i chciałem jak najszyciej umrzeć, aby to wszystko się zakończyło. Różaniec niejednokrotnie mnie ocalił i ciagle pcha mnie do przodu, aby iść do ludzi i im dać tą samą siłę co js otrzymałem-Wiara, Nadzieja, Miłość, Różaniec.
Mimo licznych tródów i różnych upadków to wciaż chce walczyć. Wiem, że mam jakiś cel do spełnienia i możliwe, że nigdy go nie poznam, ale to jest mało ważne. Lepiej się skupić na tym, aby go dobrze wypełnić. Zapomniałem piwiedzieć, że przestałem się wkońcu bać. Wcześniej ciagle się przejmowałem głupotami, a teraz jedynie się martwie zbawieniem ludzi letnich. Cieszę się, że mam Różaniec w swoim życiu, i że mam wspaniałych ludzi wokół, ktorzy mi pomagają. Może i mam wiele walk wewnętrznych jak i zewnętrznych to dzieki Mamie daje sobie z tym rade, bo dla Niej nie ma nic niemożliwego.
Z Bogiem !
Piękne świadectwo Mateuszu! Gratuluję tego niesamowitego zaufania które pokładasz w Najświętszej Marii Pannie! Jesteś niesamowitym młodym człowiekiem i życzę Ci wszelkich Łask Bożych. Też mam niezwykłe doświadczenia z tą Nowenną – w Wigilię zakończyłam kolejną z moich Nowenn, a w Sylwestra kończę następną. Pozdrawiam serdecznie. Monika.