Witajcie kochani. Od czasu mojego ostatniego świadectwa odmówiła kolejne trzy nowenny. Za kochankę o przebaczenie naszych grzechów i o zdrowie dla dziecka z naszej rodziny. Co do ostatniej intencji jest widoczna poprawą. Jeśli chodzi o kochankę to nie wiem. A nasze grzechy Pan Bóg rozliczy.
Z mężem mam kontakt telefoniczny u dzieci nie był 10 miesięcy. Raz jest lepiej raz gorzej mówi że do nas nie wróci. Ostatnio było kilka dni kiedy zalił się że nie jest szczęśliwy że nie rozmawiają że sobą że jest ciężko. Trwało to tydzień potem mąż wyjechał w delegację na dwa tygodnie i po powrocie jest już dobrze. Dzisiaj wigilia ja jestem sama. Mąż z kochanką i u jej rodziny. Nie wiem czy będę dalej się modlić choć nadzieja umiera ostatnia. Maryja obdarza mnie męża i dzieci innymi łaskami, sprawy same sie rozwiazuja. moje sprawy finansowe prowadzi Św Józef. Chociaż moje prośby nie zostały wysluchane to żaden dzień z różańcem nie jest stracony. Niech Was wszystkich Bóg blogoslawi a maleńki Jezus zamieszka w waszych sercach.
Kasiu, niech Pan Bóg Ciebie błogosławi i dopomoże w tej trudnej sytuacji. Pomodlę się za Ciebie. 🙂
Kasiu, niech Pan Cie prowadzi. Oddaj mu wszystko i badz tylko dla dzieci I dla siebie. Zadbaj w pierwszej linii o Was i o bliskosc z Bogiem. Pomodle sie za Was.