Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Danusia:Modląc się otrzymałam dar spokoju wewnętrznego

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z internetu. Modlę się tą modlitwą od maja 2012r. Odmówiłam dziewięć Nowenn a dziesiątą kończę odmawiać. Jest to Nowenna nie do odparcia i tak jest. Dzięki tej modlitwie moje życie, ja sama, osoby mi bliskie zmieniają się na dobre. Przepraszam Cię Matko Boża, że tak długo nie pisałam świadectwa ale to chyba zły mieszał mi w myślach.

Moje intencje były różne, szczególnie za moich bliskich. Żadna nie była za mnie. Modliłam się o dar macierzyństwa dla moich dwóch córek. Dzięki Matce Najświętszej dziś starsza córka oczekuje trzeciego dziecka a młodsza pierwszego dziecka. Nowenny za zdrowie moich dzieci zostały wysłuchane i groźne choroby zażegnane.

Moja młodsza córka planowała ślub z chłopakiem, który miał zły wpływ na nią, był innej wiary i nie chodził do kościoła. Córka była pod jego wpływem a my traciliśmy ją z dnia na dzień. Oczekiwali dziecka. W 9 tygodniu ciąży podczas badania okazało się ,że serduszko dziecka przestało bić. Po zabiegu córka przeszła badania histopatologiczne ponieważ takie są procedury w szpitalu. Na drugi dzień zadzwonili do niej z laboratorium, ze stwierdzono u niej komórki nowotworowe a na końcowy wynik trzeba czekać 3 tyg. Był to czas dla nas straszny pełen pytań bez odpowiedzi. Po kilku dniach od tej wiadomości córka sama odwołała ślub ale nie zerwała z chłopakiem, inaczej patrzyła na swoją sytuację. Nie miała w nim oparcia. Po 2 tygodniach pojechała do lekarza aby dowiedzieć się czy są już wyniki i okazał się już są. Wtedy lekarz nie mógł znaleźć słów aby jej tą sytuację wytłumaczyć. Okazało się , że były dwie pacjentki o tym samym imieniu i nazwisku i nastąpiła pomyłka. Moja córka była zdrowa. A po 2 miesiącach rozstała się z tym chłopakiem tym samym ratując swoje życie. Moje i męża rozmowy z nią nie przynosiły żadnego skutku a tyle osób Pan Bóg zaangażował i tyle sytuacji stworzył aby ona mogła podjąć właściwą decyzję. Dziękuję Ci Matko Boża.

Modląc się otrzymałam dar spokoju wewnętrznego, jestem spokojna, głęboko wierzę, że mam wspaniałych pomocników tam wysoko i nie muszę niczego się lękać. Mój mąż zmienił się, nasze relacje polepszyły się, zaczął mi pomagać. Rok miłosierdzia jest nadal dla nas bardzo miłosierny. Dużo jeździliśmy na msze św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, pielgrzymowaliśmy do różnych sanktuariów. Ja odbyłam rekolekcje ze spowiedzią generalną, co dla mnie jest szczególną łaską Miłosierdzia Bożego. Przyjęłam Szkaplerz w święto Matki Boże Szkaplerznej. Każdą mszę świętą przeżywam bardzo mocno, otrzymałam dar rozumienia pisma świętego.

Zapisałam się do Apostolatu Nowenny Pompejańskie i jak mogę rozszerzam Cześć do Różańca Świętego. Różaniec jest naszą bronią przeciw złu a ja się od niego uzależniłam. W Roku Miłosierdzia intencji mi nie zabrakło bo nawet nakładały mi się dwie Nowenny na raz. Matka Boża wtedy daje siłę i znajduje czas na modlitwę.

Jeszcze napiszę świadectwa z 9 i 10 Nowenny Pompejańskiej, ponieważ 10 kończę odmawiać a 9 czekam na łaskę Bożą.

Dziękuję Matko Boża za otrzymane łaski, opiekę nad całą moją rodziną, którą okrywasz swoim Płaszczem. Módlcie się i odmawiajcie różaniec, bo jeśli Pan Bóg będzie na pierwszym miejscu to wszystko będzie na swoim miejscu.

Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
04.12.16 04:41

Danusia piękne swiadectwo . Niech Bóg Wam błogosławi

Agnieszka
Agnieszka
03.12.16 13:19

Chwala Panu!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x