Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Basia: Wciąż mam nadzieję, że może jednak to wszystko się zmieni

Odmówiłam dwie Nowenny Pompejańskie w intencji poczęcia dziecka. Mój mąż jest całkowicie bezpłodny prawdopodobnie na skutek choroby nowotworowej , którą przechodził wiele lat temu, jeszcze przed naszym ślubem. Nowennę odmawiały też nasze rodziny.

Po ludzku odzyskanie płodności przez męża i poczęcie dziecka nie jest możliwe. Lekarze nie dają szans. Modlę się też do Św. Jana Pawła II, Ojca Pio, Stanisława Papczyńskiego, Rity, Charbela ( mam jego olej) , Gerarda, Dominika ( mam też pasek Św. Dominika) , odprawiałam miesięczne nabożeństwo do Sw. Józefa, do bł. Karoliny, Św. Matki Teresy , Antoniego i wielu innych świętych….Odwiedziliśmy też Sanktuarium w Wąwolnicy ( cudowne miejsce) by uczestniczyć w Nabożeństwie o Uzdrowienie Duszy i Ciała. Uczestniczyliśmy też w Nabożeństwach o Uzdrowienie w innych kościołach. Aktualnie odmawiam Tajemnicę Światła. Modlą się tez za nas zakony klauzurowe , bo napisałam do wszystkich, do których znalazłam adresy. Wiele Mszy Św. było odprawionych w naszej intencji. Niestety prośba nie została wysłuchana , czasami jest ciężko. Jednak myślę, że dzięki tym modlitwom jest mi troszkę lżej , bo po otrzymaniu tej strasznej wiadomości, że nigdy nie zostanę mamą, bardzo się załamałam. Wciąż mam nadzieję, że może jednak to wszystko się zmieni , a płodność u męża powróci. Jak tylko mam siłę staram się ,,szturmować Niebo” moim prośbami. Myślę, że może jeszcze kiedyś podejmę się Nowenny bo daje ona spokój i wycisza.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ela
Ela
08.12.16 14:39

Też cztery razy odmówiłam w tej intencji nowennę ale niestety nie mam dzidziusia. Ale wierzę w ogromną cudowną moc Nowenny więc proszę nie ustawać w modlitwach. Jeżeli można pozwolę sobie poradzić Wam coś jeszcze. Dieta a właściwie post dr Ewy Dąbrowskiej. Nie będę pisać na czym polega bo informacji w necie jest mnóstwo, są też książki pani dr z wykładami z Radia Maryja. Post leczy i odnawia na poziomie genetycznym do tego stopnia, że kobiecie odrosła tarczyca, która zanikała przy Hashimoto. Świadectwa są porażające. Pani dr jest osobą wierzącą i poleca łączenie postu z modlitwą, mszą świętą i komunią. Spróbujcie,… Czytaj więcej »

Maria
Maria
07.12.16 15:57

Modlitwa daje nadzieję, a z nadzieją łatwiej jest żyć. Ja również o to samo proszę już od 4 lat dla bliskiej mi osoby i nie tracę nadziei, nie poddaję się. Jezus wręcz zachęca nas, abyśmy o wszystko prosili Ojca, a Ojciec nam to da w Jego Imię. Więc pozostaje tylko prosić, dziękować i czekać. Bądźmy dobrej myśli i działajmy. Skoro Basiu wiecie, że to po stronie męża problem, to może przekopcie Internet w poszukiwaniu info jak poprawić ten stan rzeczy, może jakieś diety, może preparaty. Jeśli taka jest wola Boża, aby obdarzyć was dzieckiem, to na pewno coś znajdziesz, co… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
07.12.16 12:15

Proszę nieustawac w modlitwie ,nowenna pompejańska ma niesamowita moc i polecam też Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski które dokonuje się na Jasnej Górze i w Niepokalanowie w każdą pierwsza sobotę miesiąca więcej na ten temat znajdzie Pani w radioniepokalanow.pl sa tam tez przepiekne swiadectwa osob ktorzy juz Zawierzyli sie Niepokalanej i prosze pamietac ze dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.Z Panem Bogiem

aga
aga
07.12.16 11:58

Dla Boga nie ma rzeczy niemozliwych, modlisz sie wiedząc ,że po ludzku nie jest to możliwe a jednak wierzysz, że jest nadzieja…To jest piękne, podziwiam. Niestety nigdy nie wiemy jaka jest wola Boga, jaki On ma dla nas plan, pewne jest , że Bóg nie pozostawi Cię bez pomocy , czy to będzie łaska ciąży czy też może Bóg chce abyście dali miłość dziecku które zostało odrzucone przez biologicznych rodziców…. Nie wiem ale wierze ,że będziecie szczęśliwi!!! Bóg jest z Wami!

A.p.
A.p.
07.12.16 11:44

Spróbuj pomodlić się o łaskę macierzyństwa adopcyjnego. Nie ważne kto jest biologicznym rodzicem, ważne kto kocha, a to nieprawda że można kochać tylko 'własne’ dziecko. Właściwie to każdy biologiczny rodzic tez potrzebuje Bożego uzdolnienia do tej miłości. Skoro tak bardzo pragniecie być rodzicami tą miłość możecie od razu przelać na osamotnione dzieciątko. Pozdrawiam

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x