Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Pomoc w sprawach rodzinnych i żywa wiara

Moja przygoda z nowenną pompejańską zaczęła się 6 lat temu, to jest moje pierwsze świadectwo na stronie, choć wielu znajomym mówiłam o tej nowennie. Informacje o nowennie zobaczyłam w kościele na tablicy z ogłoszeniami, postanowiłam, że będę ją odmawiać. Pierwszej mojej modlitwy nie dokończyłam, modliłam się o uzdrowienie dla synka, który był ciężko chory, miał wadę genetyczną oraz problemy z układem krążenia, byliśmy często w szpitalach.

Niestety synek zmarł 8 grudnia w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Był to dla nas cios ogromny, przetrwałam dzięki mojemu mężowi, rodzicom i mojej wierze, choć buntowałam się czasem dlaczego nas to spotkało. Po tym czasie bardzo szybko zaszłam w drugą ciąże, która przebiegała inaczej, nie było problemów i 14 lutego rodzi się nasz drugi synek, obecnie jest już przedszkolakiem. Modliłam się nowenną pompejańską przede wszystkim o zdrowie dla synka, o dobry rozwój dla niego, ale również w innych intencjach męża, mojej siostry. Chciałam Was bardzo zachęcić do odmawiania tej nowenny, ja dzięki niej otrzymałam bardzo dużo, przede wszystkim spokój, bywa, że przejmuje się często drobiazgami typu co ktoś pomyśli, co powie itd, mniej się teraz przejmuje sprawami nieistotnymi, na które nie mam wpływu, jestem bardziej cierpliwa. Ale przede wszystkim bardzo zbliżyłam się do Jezusa i do Matki Bożej. Kiedyś zobaczyłam plakat z Jezusem i napisem „kocham Cię i nigdy nie przestanę” tak to we mnie utkwiło, bardzo często teraz mówię kocham Cię Jezu, kocham Cię Maryjo, dziękuje Ci za wszystko za każdy dzień, a kiedyś tak nie mówiłam, moja wiara była, ale trochę uśpiona, mało żywa. Chodzę też na msze św z modlitwą o uzdrowienie i z uwielbieniem. Z mężem byliśmy na pielgrzymce pieszej. Modlę się również do św Rity, św Józefa, św Charbiela, Edmunda Bojanowskiego oraz innych świętych, za dusze w czyśćcu, czytam pismo św. Dzięki nowennie wymodliłam wiele dobrego dla mojej rodziny i dla siebie, a moje spowiedzi są szczere z serca. Powierzajcie swoje sprawy Matce Najświętszej i pamiętajcie „Bóg nas kocha i nigdy nie przestanie” Życzę wszystkim Błogosławionych Świąt!

Z Panem Bogiem

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x