Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Władysław: Świadectwo Pomocy Matki Bożej Różańcowej z Pompejów .

Odmawiam chyba 9 tą Nowennę , a Łaski Otrzymane od Boga przez Maryję są Ogromne . Droga do Boga to nieustanna Modlitwa przeplatana życiem codziennym .

Modlitwa Oczyszcza myśli i wyczula na Boga . Bóg Mówi do nas w ciszy . Nadaje tak jakby na najkrótszych niesłyszalnych w zgiełku świata falach . Wyciszając się dostrajamy się do Boga i Świata Duchowego i słychać Go coraz lepiej . Wszystko zawdzięczam Matce Bożej . Moi Rodzice już w dzieciństwie Ofiarowali nas i Siebie Bogu przez Maryję i od dziecka czułem Opiekę Matki Bożej i choć w dorosłym życiu częściowo się pogubiłem , to Maryja zawsze o mnie walczyła i Wstawiała się u Swego Syna Jezusa . Odkąd Odmawiam Nowennę zacząłem się Oczyszczać i wreszcie Otrzymałem Łaskę zerwania z grzesznymi nałogami i z grzechem . A Łaski są Ogromne . Trudno je opisać . To w trakcie Nowenny powstała we mnie myśl , iż nie chcę już żyć tak jak wcześniej , ciągle upadając i obrażając Boga i że lepiej abym Umarł niż choć jeszcze jeden raz Obraził Mego Zbawiciela , Mego Boga , Który za mnie Umarł . To wszystko Wyjednała mi Mateńka Ukochana . Dziękuję Tobie Mateńko .

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sabina
Sabina
03.11.16 18:46

Witaj Karla Matka Boża miała inny plan co do zdania egzaminu na prawo jazdy.Na tym się świat nie kończy zdasz w innym terminie głowa do góry. Na pewno otrzymałaś dużo łaski tylko teraz tego nie zauważasz pozdrawiam duzo miłości i wytrwałości od bliskich.

Karla
Karla
03.11.16 12:53

Mojej prośby niestety Maryja nie wysłuchała. Modliłam się o zdanie prawa jazdy, a dziś miałam trzeci egzamin praktyczny i znów wynik negatywny. Chciałam ja odmawiać wcześniej, w innej intencji, jednak nie udało mi się jej dokończyć. Teraz wytrwałam do końca, jednak to nic nie dało. Jestem załamana. Bliscy wyśmiewają się ze mnie, a dokładniej z tego że odmawiałam nowennę, wierzyłam że dzięki pomocy Maryji się uda. Mówiłam bliskim że dzięki pomocy Boga zdam, głęboko w to wierzyłam. Zachowywalam się jak wariatka. Jestem załamana.

Marysia
Marysia
02.11.16 22:51

Piekne swiadectwo, mysle podobnie 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x