Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wioletta: Uzdrowienie z choroby skóry

To moje pierwsze świadectwo, choć nie pierwsza odmówiona nowenna. Ta szczególna modlitwa jest ze mną od ponad roku i otrzymuję za wstawiennictwem Królowej Różańca z Pompejów wiele łask.

Chcę podzielić się radością związaną z uleczeniem mojej córki z atopowego zapalenia skóry, na które choruje od wielu lat. Od kilku miesięcy dolegliwości nasiliły się tak bardzo, że uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie. 25 grudnia rozpoczęłam odmawianie nowenny w intencji uleczenia córki z alergii i choroby skóry, skończyłam modlitwę w połowie lutego. Stan skóry stale się pogarszał, ale wierzyłam, że Maryja wysłucha mojej prośby. Moje dziecko było na skraju fizycznego i psychicznego wyczerpania, gdy w sobotę, 12 marca wróciło do domu (studiuje w innym mieście). W niedzielę całą rodziną wzięliśmy udział w nabożeństwie fatimskim, po którym zostaliśmy na Wieczorze Chwały. Takie wieczory odbywają się w naszej parafii raz w miesiącu i towarzyszą im modlitwy o uzdrowienia. Modliliśmy się w intencji rozwiązania problemów zdrowotnych naszych córek, ksiądz przechodził z Panem Jezusem, by każdy mógł być jak najbliżej Niego i wtedy jedna z osób prowadzących modlitwę powiedziała: „W tej chwili Jezus uzdrawia osobę z chorobą skóry”. Mieliśmy nadzieję, że właśnie nasze dziecko zostało uleczone. Od tamtej pory stan skóry zaczął się poprawiać, choć alergia dalej dokucza, ale cierpienie, jakie odczuwała córka z powodu chorej, poranionej skóry, zmalało. Wierzę, że Maryja wyprosiła tę łaskę u swojego Syna, wiem też, że z nowenną pompejańską nie rozstanę się nigdy.

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x