Witam. To moje pierwsze swiadectwo i moja pierwsza odmowiona nowenna. Nowenne odmawialem w intencji znalezienia pracy, pod koniec czesci blagalnej dostalem telefon ze szpitala zebym przyjechal na rozmowe w sprawie pracy i o to dostalem ja.
Wiem napewno ze to wszystko zasluga Maryi i ze moja prosba zostala wysluchana. Dziekuje Jej za to z calego serca, Skladam to swiadectwo jako dowod ze Maryja naprawde wysluchuje nasze prosby i kazda z nich rozwaza. Po zakonczonej nowennie nie zrezygnowalem z odmawiana rozanca, bo wierze ze ta modlitwa ma wielka moc. Badz pozdrowiona Krolowo Rozanca Swietego.
Ja także,kiedy nie odmawiam NP,staram się odmówić Różaniec.Bez względu na to,jak mi się wiedzie,pozostaję „w kontakcie” z Maryją i Jezusem.z Panem Bogiem