Swoje świadectwo zamieszczam tutaj ze znacznym opóźnieniem. Nowennę pompejańska zaczęłam odmawiać w intencji ślubu z ówczesnym narzeczonym, z którym mieszkałam bez ślubu cztery lata. Do ślubu nie doszło, związek się rozpadł, a ja pomimo tego cieszyłam się bardzo, bo mogę już bez przeszkód przystępować do sakramentów świętych. Wybaczyłam swojemu byłemu i na nowo zaczęłam swoje życie. Nie obyło się bez walki podczas odmawiania nowenny-były kłótnie, koszmary, poczucie czyjejś obecności, ale warto było.
Chcę jeszcze dodać, że potem postanowiłam odpowiedzieć na wezwanie Matki Bożej do odmawiania różańca za grzeszników i praktykowania nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. W maju tego roku ciężko zachorowałam-leżałam nieprzytomna przez dwa dni w domu. Kiedy już dotarła pomoc byłam wożona po szpitalach bo nikt nie wiedział co mi jest-czy może to narkotyki (nie brałam ich nigdy), sepsa, zapalenie mózgu czy może oszalałam. Okazało się, ze to tarczyca, a dokładnie przełom tarczycowy. Miałam 33% na przeżycie i jeszcze jeden dzień, a bym pożegnała się z tym życiem. Bardzo szybko doszłam do siebie po chorobie. Wierzę, ze to właśnie Matka Boża mnie uratowała!
Prosze Pan, informuje, ze dzis znowu sie za Was modlilem w bazylice , ktòra to Matka Boska polecila wystawic sw Janowi Bosco, pomòldcie sie za mnie ròwniez z Bogiem
Dziękuję Alberto z całego serca. Odmówiłam już 4 NP. 1 w intencji mojego zdrowia i 3 w intencji syna Sebastiana. Matko Najświętsza z Pompei dziękuję Ci, że dane mi było odprawić Nowennę Pompejańską. Alberto, niech Matka Najświętsza zawsze Cię prowadzi i błogosławi każdego dnia! Dziękuję. Z Panem Bogiem! Wiesia
Szanowne Panie, wypisalem sobie wasze prosby wraz z imionami na stronie zeszytu, poniewaz juz wròcilem z Poludnia, pòjde z nimi do bazyliki Matki Bozej, ktòra Ona sama kazala wystawic sw Janowi Bosco tam jest Jej cudowny posag i pomodle sie w Waszych intencjach. Co do nowenny pompejanskiej o ktòra pyta jedna z Pan, otòz jest to moja pierwsza, niestety na poczatku nie wiedzialem jak sie modlic i tylko czastke ròzanca zmòwilem, po drugie nie znam polskich modlitw, i np tekstu pod Twoja obrone szukalem w internecie, znalazlem i teraz juz odmawiam na koncu, czy do przemyslen trzeba cos dodawac od… Czytaj więcej »
Alberto, ja również mam do Ciebie serdeczną prośbę. Proszę pomódl się w intencji mojego zdrowia /choroba krwi/. Proszę przedstaw w Sanktuarium Matce Najświętszej nasze prośby.Również w intencji mojego syna Sebastiana lat 37, już czas aby założył sakramentalną szczęśliwą rodzinę.Bardzo dziękuję. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Z Panem Bogiem. Ogarniam również modlitwą i błogosławieństwem!
Alberto:)) jeśli wrócisz jeszcze tutaj,do świadectwa Kasi,a będziesz jeszcze w Salerno,podziękuj-proszę Matce Bożej za zerwanie przez mojego Syna toksycznego,niesakramentalnego związku z prośbą o wytrwanie w postanowieniu-ja pomodlę się w Twoich intencjach.Dzięki.
Bylem wczoraj w Sanktuarium, modlilem sie za osoby chore i nie tylko ktòrych swiadectwa czytam dzieki Nowennie Pompejanskiej, jestem w Salerno jeszcze tydzien pomodle sie za Pania, jest jedna czesc Sanktuarium pelna podziekowan rozwieszonych na scianach imponujace ile cudòw dokonala Matka Boza, niech sie Pani nie zalamuje, zycie to ciagla walka, najwazniejsze to zrozumiec swòj blad a nie w nim tkwic i to juz duzy krok do przodu, ze Pani swòj blad zrozumiala , niestety zycie przed slubem to ciezki grzech, a obecnie nikt sobie z tego nic nie robi a praktykuja to wszyscy bo rodzice nic nie tylko nie… Czytaj więcej »
W zupełności sie z Panem zgadzam. Dziekuję za cieple slowa i modlitwę. Również sie za Pana pomodle 🙂 a jak Pana doswiadczenie zwiazane z nowenną pompejańska? Pozdrawiam Kasia