Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jolanta: Granice nadziei

Dokładnie cztery lata temu znalazłam nowennę pompejańską.Wtedy rozleciał się mój związek,w którym kładłam tyle nadziei.W bólu potrzebowałam ukojenia.Myślałam,że Maryja je przyniesie.Modliłam się na okrągło.

Odmówiłam chyba 10 nowenn.Po czterech latach mogę podsumować.Pogodziłam się z siostrą.Były,który tak mnie ranił,zdradził,a po rozstaniu zaręczał się ekspresowo z inną,zdążył się już ożenić i rozwieść.Mój ojciec się zmienił.Z człowieka despotycznego stał się normalnym człowiekiem,czasami jestem w szoku.Ciotka dwa tygodnie temu miała podejrzenie raka.Po dwóch tygodniach okazało się,że to nie rak,miała już operację,po której czuje się idealnie.A nowennę za zdrowie rodziców i ciotki odmówiłam w maju.W moim życiu dwa miesiące temu pojawił się człowiek,z którym chciałabym być,ale czy to realne? Jesteśmy biedni on ma 41 lat,ja 34.Nie stać nas na ślub,mieszkanie,życie.Straciłam już nadzieję,że będę matką.Jedną nowennę odmawiałam słowami Maryjo jak nie chcesz dać żyć,to daj umrzeć.Jest nadal niewysłuchana.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
26.11.16 12:08

Jolu, ja również mam ogromne problemy finansowe . Uwierz że niedługo mogę nawet nie mieć domu. Ciężko mi żyć. Ale ufam przynajmniej wmawiam sobie to na każdym kroku. Moja modlitwa nowenna trwa już od roku . Nie do konca uzyskałam łaski o które prosiłam lecz inne widać ważniejsze dla mnie , ważniejsze dla mojego zbawienia tak . Też żyłem w związku niesakramentalnym i jednak Maryja doprowadziła mnie i mojego męża do ołtarza pomimo że też nie mieliśmy pieniędzy nie było wesela tylko obiad dla rodziców i rodzeństwa msza była szczególną bo była bez jakiejkolwiek oprawy tak jak to zwykle bywa… Czytaj więcej »

Beata
Beata
26.11.16 10:09

Kochana Jolu! Polecam Ci na wszystkie zmartwienia Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Więzy, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, wstawiennictwo S.Faustyny i św.O.Pio.Można zgłosić intencje mszy św. w sanktuarium w Warszawie przez e-maila. Ufaj, a Matka Najświętsza nigdy Cię nie opuści.

Joanna
Joanna
26.11.16 10:03

Mam tyle lat co Ty teraz urodzilam dziecko….wiec mysle ze i Ty dasz rade jesli taka bedzie wola Boga. Juz ktos napisal jak jest zdrowie to wszystko mozna a praca za granica to tez nie jest zly pomysl. Z Panem Bogiem

Magda
Magda
25.11.16 21:54

Jeżeli brakuje wam pieniędzy, to pracujcie za granicą. Są sezonowe wyjazdy np. do Holandii. Trzeba poszperać w internecie. Są też wyjazdy na dłużej a pracodawcy pomagają w zakwaterowaniu. Nie zawsze jest potrzebna znajomość języka. Nigdy się nie poddawajcie.

Karolina
Karolina
25.11.16 21:48

Jolanto, Proszę Cię, nie załamuj się. Nie jest za późno aby mieć dzieci 🙂 Moja mama urodziła mnie mając lat 39. A co do biedy. Pieniądze się nie liczą. Najważniejsza jest miłość, bycie razem, wspieranie się. Niektórzy mają pieniądze, ale nigdy nie zaznali miłości (Ja nie miałam nigdy chłopaka i cały czas szukam kandydata na męża. Masz szczęście, bo znalazłaś już miłość 🙂 a ja muszę czekać ) Może warto z tej perspektywy spojrzeć na swoją sytuację. Wierzę, że wszystko Ci się ułoży 🙂 Pozdrawiam 🙂

Katarzyna
Katarzyna
25.11.16 20:25

Albo Pani wierzy w moc bożą (porzez udzielone i wymienione łaski),albo nie wierzy. Nie rozumiem zdania „nie stać nas na ślub”.Nie wiem,jakie stawki żądają proboszczowie(Papież Franciszek zdecydowanie wyraził swoje zdanie,odnośnie „cenników”kościelnych-na NIE!),ale to na pewno nie jest wielka kwota.Pani chodzi o wesele zapewne na 100 osób,albo więcej. Tymczasem wystarczy obiad i deser,bo ceremonia jest dla małżonków najważniejsza,a nie dla znajomych.Mądrzy ludzie w dniu ślubu pary,ofiarują Komunię w intencji współmałżonków i to jest dar. Jeśli martwi się Pani weselem,to co będzie jak jednak pojawią się dzieci?One dopiero potrzebują nakładu finansowego,o innych aspektach nie wspomnę. Grunt to zdrowie,to wyjściowa kwestia,reszta się pojawi.Głowa… Czytaj więcej »

Marzena
Marzena
25.11.16 11:35

Piękne Swiadectwo.JeSli związek ma solidne fundamenty,a chociaż finansowo jest krucho ,to przetrwacie bo macie siebie.Nie poddawaj się ,trwaj na modlitwie i ufaj że będzie dobrze.SzczESC Boże

Renata
Renata
25.11.16 08:52

Droga Jolanto Dziękuję za piękne świadectwo, jak sama widzisz Matka Boża cały czas jest przy tobie i twojej rodzinie, wypraszając dla was tak wiele łask. Widzę, że masz wątpliwości odnośnie wieku swojego wybranego oraz tego, że oboje jesteście biedni. Jeżeli czujesz, że to właśnie ten nie zastanawiaj się ani chwili !. Moja koleżanka mając 23 lata wyszła za mąż za mężczyznę starszego o 13 lat.Obawiała się, że znajomi i rodzina będą się śmiać a jednak poszła za głosem serca. Dzisiaj po 23 latach małżeństwa kochają się i nadal są ze sobą, mają dwoje już dorosłych dzieci. A to że jesteście… Czytaj więcej »

Judyta
Judyta
25.11.16 08:37

Mt, 6, 25-34 Zbytnie troski 25 Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? 26 Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? 27 Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? 28 A o odzienie czemu się martwicie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują ani… Czytaj więcej »

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x