Odmówiłam trzecią nowennę i chcę dać świadectwo ponieważ obiecałam Matuchnie . Pierwszą moją nowennę poświęciłam mojemu synowi choremu na cukrzycę o potrzebne łaski i wiem że Matka Boża czuwa nad nim.
Jego wyniki glikiemi so bardzo dobre poziom hemoglobiny włóczniczkowej jak u dorosłego CHWAŁA MARYJII. Drugą moją nowennę odmówiłam o zdrowie dla kilku osób ponieważ nie mogłam zdecydować kogo wybrać w jakim stopniu została wysłuchana nie wiem . W tym czasie ze mną bywało różnie zły mieszał w moich relacjach z rodziną zwłaszcza z dziećmi. Czasem zasypiałam ale nie poddawałam i ukończyłam.Trzecia moja nowenna była za mojego bratanka który miał powracające zapalenie ślinianek odporność organizmu prawie zerowa jakieś guzki na płucach . Kilka dni temu był na kontrolnym badaniu ogólnie nic się nie dzieje ślinianki się wyciszyły co do guzków będzie wiadomo po prześwietleniu płuc wieżę że Matka Boża ulituje się nad dzieckiem Kolejną nowennę zaczynam dziś w intencji mamy tego chłopca czeka ją operacja na kręgosłup .W Tobie Matko pokładam moją nadzieję.
Ja też się pomodlę za was.