NIE wiem już które to jest moje swiadectwo …. odmawiam juz nowenny z półtora roku nawet potrafiłam po kilka naraz ….
przez ostatnie 3 lata wylała dużo łez …. straciłam dzieci gdyż poronilam… straciłam męża układa sobie inne życie z inną kobietą. … I można by było pomyśleć że moje nowenny nie zostały wysluchane a jednak myślę że dostałam wiele innych łask … Modliłam się teraz o dobrego męża paradoks … ale tak powiedziałam moim bliskim szkoda ze nie mogłam wcześniej odmówić tej nowenny a przecież nigdy za późno nie jest więc z 3 albo 4 miesiące temu odmówiłam odmówiłam tez nowenne za mamę która dużo choruje wierze ze Bóg wie co robi …. teraz odmawiam za dusze cierpiące w czyściu juz w tamtym roku też się modlilam postanowiłam co roku choć raz odmówić taka nowenne bezinteresownie dla kogoś może pomóc ta modlitwa …czasem am się wydaje ze się zle modlimy i Bóg nas nie słucha …. On słucha każdej modlitwy tylko nie zawsze dostajemy to czego chcemy bo kiedy nasze dziko chce cukierki choć wiemy ze cukierki mu szkodzą vo niszczą np. Zeby dajemy dziecku??? Nie bo je kochamy i obie dbamy …. stąd myślę że Bóg tak nas kocha ze czasem nie daje nam tego co myślimy ze w danym czasie jest nam potrzebne i o co prosimy …On nas słucha … kocha ….Jestem sama …. ale mam braci obok siebie … mam rodzinę …. mam psa …. wiem ze moje Aniołki są przy Jezusie i Maryji … a były już mąż usi sam zrozumieć swoje błędy …. teraz mam czas dla siebie i na modlitwę ….wierząc ze dla Boga nie ma rzeczy nie mozliwych i On wie lepiej odemnie co kiedy się wydarzy Dziękuję Maryjo za wszystkie laski którymi mnie obdarzasz. … polecam nowenne nawet kiedy Ci się wydaje ze Bóg Cię nie słucha …. ze źle się modli sz …. albo że nic Ci w życiu się nie udaje …. zobacz masz ręce … masz nogi …. może miałeś wypadek a wyszlis cało. … a może spotkałeś kogoś kto odmienił Twoje życie …. właśnie to jest piękne kiedy swoje życie oddajemy w ręce Boga ciesząc się i dziękując mu za wszystko co każdego dnia nam da ….
Ale jak to modliłaś się teraz o dobrego męża, skoro masz już męża? Zostawił Cię, to fakt, ale dopóki żyje jest Twoim mężem. Chyba, że ja czegoś nie zrozumiałam.
Wiolu,
piękne świadectwo przetykane wielkim cierpieniem….piszesz z taką pokorą, ale wiadomo ile bólu za tym się kryje….a może kryło, bo dzisiaj chyba jesteś już inną osobą….Bóg Cię tuli, w Twym cierpieniu. Dziękuję za Twoje świadectwo i błogosławię w Imię Boże.
Magdaleno pomodle się w Twojej intencji. Zaufaj Panu …
Wiolu, ja też pomodlę się za Ciebie. Pomyślałam sobie, że prosząc Cię o modlitwę w poprzednim komentarzu, sama również powinnam pamiętać o tym, aby pomodlić się za Ciebie.
Wiola pomodlę się dzisiaj za Ciebie. Twoja pokora jest godna naśladowania. Myślę, że Twoje szczęście jest tak wielkie, że idzie do Ciebie małymi krokami. Bądź cierpliwa
Wiolu, napisałaś, że modlisz się bezinteresownie również za innych. Jeśli możesz, proszę Cię, pomódl się za mnie. Ja jestem już czasem u kresu sił i na skraju załamania. Tyle robię, aby sobie pomóc, aby rozwiązać swoje problemy, aby wyleczyć się z moich chorób, aby wytłumaczyć bliskim, aby nie ranili, bo ja już ledwo wszystko wytrzymuję…Ale nic nie pomaga i nie rozwiązuje moich problemów. Proszę, pomódl się za mnie…Dziękuję…
ZA PEŁNĄ RADOŚĆ POCZYTUJCIE TO SOBIE BRACIA MOI, ILEKROĆ SPADAJĄ NA WAS RÓŻNE DOŚWIADCZENIA (JK 1,2)
WIEDZCIE, ŻE TO CO WYSTAWIA WASZĄ WIARĘ NA PRÓBĘ, RODZI WYTRWAŁOŚĆ. WYTRWAŁOŚĆ ZAŚ WINNA BYĆ DZIEŁEM DOSKONAŁYM, ABYŚCIE BYLI DOSKONALI, NIENAGANNI W NICZYM, NIE WYKAZUJĄC BRAKÓW (JK 1, 3-4)
Dzięki za Twoje świadectwo kończę Dziesiątą Nowenne i niestety nie napisałam żadnego świadectwa ale nie poddaje się wierzę że napiszę że wszystkie się spełniły. Niech Ci Bóg błogosławi
Dziękuję Pani za świadectwo. Podniosło mnie na duchu. Cztery Nowenny ostatnia jeszcze trwa. Dwie do końca nie spełnione ale może to nie ten czas. Proszę o ulgę w życiu miłość samodzielność i jest trudno. Jednak dzięki temu świadectwu mam nadzieję Bóg zapłać
Niesamowicie piekne swiadectwo.