Witam serdecznie. Długo nie mogłam napisać tego świadectwa ponieważ nie umiałam i nadal nie umiem tego opisać jak wielką moc ma różaniec pompejański.
Mieliśmy mieć licytacje komorniczą naszego domu,wtedy właśnie zaczęłam odmawiać nowennę,prosiłam Matkę Boską żeby nikt nie kupił naszego domu podczas licytacji, co też tak się stało i przy drugiej też nie było kupca,modliłam się o pracę dla męża żebyśmy mogli spłacić kredyt.Pracuje za granicą dzięki modlitwie .Było trudno odmawiać trzy różańce ale tak bardzo prosiłam żeby nie rospadła mi się rodzina,bo dla mnie jest to najważniejsze.Obecnie mamy porozumienie z innym bankiem ,jestem pewna że Matka Boża doprowadzi tę sprawę pomyślnie do końca,tak bardzo wszystko zostało wysłuchane.Teraz wiem że wiara czyni cuda,nie przestawajcie wierzyć w moc Matki Bożej.Mam nerwicę ale w połowie nowenny jakoś tak zrobiłam się spokojniejsza z takim spokojem wewnętrznym wierzyłam że to się uda.
Jolu, świetna decyzja, uratowałaś sytuację. Brawo. Jak nasz Ojciec nakłada na nas bolesne doświadczenia abyśmy mogli zwrócić się do Niego pomoc ale cóż, taka jest Jego wola. Najważniejszy skutek Jego działań i naszych modlitw, osiagamy korzyści podwójne bo ratujemy z Boża pomocą to co ziemskie, a takze przyblizamy się do Boga i uzależniamy od codziennej już modlitwy. Jakie to proste i jakie skuteczne. Stąd wniosek, ze nie zawsze jesteśmy w stanie odnależć drogi do Boga gdy nic się w naszym życiu nie jedzie, dopiero musi nami coś wstrząsną. Wychodzę z podziwu dla Ojca naszego jak On działa w naszym życiu.… Czytaj więcej »