Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jagoda: Cuda w moim zyciu

chciałam się z wami podzielic swoją sytuacja, dokładnie rok temu przeżywałam bardzo trudny okres w moim życiu., opiekowałam się chora babcia której stan się coraz bardziej pogarszal,

nie układało mi się z mężem-skutkiem tego była jego wyprowadzka,ja miałam problemy ze zdrowiem usunięcie guza piersi.Przypadkiem w inernecie natrafilam na Nowennę Pompejańską, zaczęłam Ja odmawiać z nadzieją ze mąż wróci ze nie będę Sama-tak tez się stało mąż wrócił,wynik z guza był dobry, bez zmian patologicznych.Babcia zaczęła czuć się lepiej, i wtedy kolejny wypadek w mojej rodzinie.Na weselu kuzynki mój Tata zasłab, wyciek krwi z ucha, diagnoza lekarza: pęknięcie czaszki, krwiak mózgu, jeśli się nie wchłonie.-trepanacja czaszki, szybko przekierowalam swoją Nowennę z mojego małżeństwa,na Tate krwiak zaczął się wchłaniac nie trzeba było robić trepanacji.Dziękowałam Bogu za to ze się pomyślnie skonczyli.

W tym samym czasmym czasie stan mojej Babci się pogarszal coraz bardziej,z tej bezradności poszlam na Mszę Świętą i do spowiedzi, spowiednik mi poradził żebym pożegnała się z babcia i dała jej spokojnie odejść.Tak tez zrobiłam 20 grudnia poszlam do Babci i się z nią pozegnalam, podziękowała za dar wychowania i za poświęcenie.22 Grudnia obudził mnie telefon babcia zmarła…Bóg jeden wie co przeżywałam.Nie skonczylam Nowenny zapomialam o niej całkowicie .Ciagle widzę obrazek Bartolo Longo i nie wiem gdzie ostatnio go widziałam w TV w inernecie, dziwne to uczucie bo myślę że po coś zobaczyłam ten obrazek, że Marka Najświętsza chciała żebym to zobaczyła. 2 tygodnie temu,mój Tata trafił do.szpitala podejrzenie Reumatoidalne Zapalenie Stawów do tego podwyzszone markery…Martwie się jutro ma mieć rezonans brzucha popadam w paranoje zakładam ze będzie źle(ponieważ cierpię na hipohodrię i nadkontrole),a w głębi duszy wierze ze będzie dobrze,od 7 pazdziernika odmawiam w intencji Taty Nowennę wierze ze dotrwam do końca tej Nowenny i nie będzie to moja ostatnia.Dodadam ze lekarz mówił ze Tata zareagował na leczenie sterydami to dobry znak, ale nie chce się cieszyć za wczasu, czekam do wyników. Nie wiem czy mogę o coś takiego prosić, ale Proszę o Chociaż Jedna ZrowaśMaryjo w intencji zrowia mojego Taty Ryszarda.Z Bogiem i Matka Najświętsza.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jagoda
Jagoda
27.10.16 12:55

Aniu Tobie też dziękuję
Ja się pomodlę za Twojego Syna Chrzestnego

Jagoda
Jagoda
23.10.16 19:51

Dziękuję za modlitwę Barbaro.Z Bogiem

barbara
barbara
22.10.16 23:22

Piekne swiadectwo! pomodlilam sie za twojego ojca ,Zostan z Bogiem

Ania
Ania
22.10.16 21:38

Pomodle sie. Trzymaj sie. Sama sie modle o zdrowie syna chrzestnego i kazdego dnia zyje we strachu, ale wiem ze tylko na Bogu mozna polegac i tylko mu zaufac.

Hania
Hania
22.10.16 19:15

Ja też odmawiam nowennę o moje zdrowie,już po kilku dniach czułam dziwny spokój i odzyskałam wiarę żę wyzdrowieję. Kochani ja bardzo wieżę w moc tej nowenny i serdecznie zachęcam wszystkich do jej odmawiania.

Marzena
Marzena
22.10.16 17:46

Bardzo piękne świadectwo.Sama widzisz jak wiele można otrzymać od Królowej Różańca,nie poddawaj się trwaj dalej w modlitwie

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x