Zakończyłem odmawiać trzecią Nowennę Pompejańską. Po pierwszej NP byłem bardzo zawiedziony gdyż intencja w której się modliłem nie została wysłuchana.
Gdy zakończyłem drugą NP to zrozumiałem że modlitwa to nie koncert życzeń i dostrzegłem że jestem „ślepcem”. Po upływie czasu i pewnych przemyśleniach dotarło do mnie że Matka Boża dawała mi czytelne znaki jak mam postępować w danych sytuacjach. Niestety wtedy nie potrafiłem tego należycie zinterpretować.
Dzisiaj dzięki Maryi i modlitwie Różańca Świętego dostrzegam co było złe w mym postępowaniu.
Za wstawiennictwem Maryi, Jezus obdarował mnie łaskami i przemienił moje życie. Odzyskałem radość i spokój duszy.
Za wszelkie dobro dziękuję Ci Matko Chrystusa i nasza Matko.
Cześć Maryi.
Ps. Warto zaufać Maryi. „Pójdzcie do mnie dziatki moje, zaczerpnijcie łaski zdroje. Kto mnie znajdzie, szczęście ma, temu Syn zbawienie da.”
Az mam ciarki ! Bo wlasnie taka jest moc rozanca swietego ! A ja tu wlasnie chcialam napisac o przezyciac z mojej nowenny za moic braci 🙂 Niesamowite, bo moj brat dzien po zakonczeniu nowenny, nie pije juz 10-ty dzien i chce sie zmieniac, narazie mu to wychodzi swietnie ! Gdy on nie pije, do naszego domu wrocila taka troche rodzinna atmosfera, inny brat wzial sie za klarnet, zaczelo mu to sprawiac radosc, moi bracia przezywaja wszelakie trudnosci, ale z moca Boza z tego wycodza, to widac jak zmieniaja, albo powstaja, jak to Pan Jezus z Maryja czynia, porzez inne… Czytaj więcej »
Henryku-Twoja wiara Cię wyzwoli. Jezus jest zawsze blisko-Jego Mama również. Zawołaj do Nich Oni zawsze będą Cię chronić. Ja również mam spokój serca po odmówieniu 2 Nowenn, I chwała Panu!!