Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: Świadectwo

Zacznę od tego, że po odmówionej nowennie moje życie nie zmieniło się nagle na inne. Cięgle czekam na spełnienie mojej prośby w intencji nowenny, lecz Matka Boża wlała w moje serce nadzieje.

Pokazała mi jak może być. Patrzę teraz na wszystko z innej perspektywy, dostrzegam wiele błędów, które popełniałam, i cięgle popełniam. Jednak czuję wyjątkową opiekę, ufność i potrzebę zmian.

A zaczęło się od śmierci mojego wujka, z którym czułam specyficzną, silną więź duchową, zaczęłam szukać. Zorientowałam się wtedy, że istnieje całe mnóstwo różnych modlitw, nowenn, o których nie miałam pojęcia. Nie wiedziałam nawet co to nowenna. Trafiłam również i na tą nowennę …. 15 tajemnic różańca przez 54 dni? Czasem nie było łatwo, ale jak się zacznie, trudno nie skończyć. Modlę się w kolejnej intencji, bo wierzę w opiekę Matki Bożej i serdecznie polecam, spróbujcie, dacie radę 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
06.10.16 22:34

Wytrwaj w cierpliwości. Niekiedy potrzeba czasu na spełnienie naszej prośby, ale Maryja i tak obdarza nas tym czego najbardziej w danej chwili potrzebujemy. Wiem jak nie raz jest ciężko, żeby odmówić nowennę, ale nie poddaję się i Ty również się nie poddawaj. Nigdy 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x