Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Mój pierwszy cud

Chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać początkiem września 2016 roku, po tym jak poznałam na jednym z portali społecznościowych pewnego chłopaka.

Rzecz jasna to była na początku tylko wirtualna znajomość, ale szybko się polubiliśmy i COŚ nas do siebie ciągnęło, był to bardzo porządny, poukładany chłopak, zależało mi na tej relacji więc zaczęłam się modlić o niego, żeby nasze pierwsze spotkanie było udane, żeby chciał się ze mną spotykać.

Nikt nie dawał nam żadnych szans, wszyscy uważali, że przez telefon czy w smsie wszystko jest pięknie ładnie, ale w rzeczywistości na żywo nie będziemy do siebie pasować, bo on jest zupełnie z innej bajki.

Ja uważałam inaczej, właśnie, że idealnie do siebie pasujemy, modliłam się, miałam zwątpienia, w dodatku dlatego, że ten chłopak ciągle odwlekał nasze pierwsze spotkanie, w smsach też był w stosunku do mnie taki oschły.

Doszło w końcu do naszego spotkania po ponad miesiącu, skończyłam wtedy akurat część błagalną.

Spotkanie było bardzo krótkie i gdybym komuś je zrelacjonowała ktoś by na pewno powiedział : więcej się nie zobaczycie.

Wychodząc ze spotkania sama miałam myśli, że to kompletna klapa, spotkanie nieudane…

Ale 2h potem on zadzwonił do mnie i powiedział, że bardzo żałuje, że nie został dłużej i że nie może doczekać się kiedy się spotkamy, od tamtego dnia non stop pisze i dzwoni, szuka ze mną kontaktu, interesuję się, troszczy, zmienił nastawienie do mnie, wiem też, że bierze pod uwagę to, że moglibyśmy być kiedyś parą.

Moja modlitwa została wysłuchana, dostałam to o co się modliłam.

Teraz zaczęłam kolejną nowennę w nowej intencji.

ZAWSZE już będę odmawiać tylko nowennę pompejańską.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x