Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Maryja mnie zmieniła!

Od ponad roku walczę ze zniewoleniem męża odmawiając Nowennę Pompejańską. Jedną kończę i następnego dnia zaczynam nową.

Chciałam się podzielić doświadczeniem wczorajszego dnia, kiedy kończyłam szóstą lub siódmą już chyba nowennę. Przez dwa dni wcześniej miałam ogromne walki duchowe, lęki i niepokoje. Dodam tylko, że mąż opuścił mnie i dzieci kilka dni temu. Przeżywałam tak, że wieczorem opadałam z sił i czułam jakby wszystkie mięśnie były spięte. Zanim zakończyłam Nowennę – wszystkie lęki odeszły a ja poczułam wielką radość w sercu. Wiem, że to za wstawiennictwem Naszej Mateńki Pan uwolnił mnie od tego i Chwała Mu za to i wiem też, że zajmie się moją rodziną. Już widzę niewielkie zmiany w postawie męża w stosunku do mnie i dzieci…Chwała Panu!!! Maryja zmieniła też moje podejście do męża. Kiedyś nigdy nie podziękowałabym w modlitwie za trudnego męża. Owszem dziękowałam jakieś dwa lata temu za dobrego męża, ale zanim jeszcze nie został tak mocno zniewolony. Teraz zostałam przez niego tak poraniona, że podziękowanie za to wszystko nie przeszłoby mi przez gardło. A jednak….po tej Nowennie jestem w stanie podziękować Ci Matko za mojego trudnego męża, za wszystkie zranienia, które mi zafundował, za cierpienia duchowe, psychiczne i fizyczne, za problemy i troski…..bo to wszystko prowadzi do Twojego Syna. Dziękuję Ci Mamo.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
05.10.16 00:35

To dar od Boga że nie potrafisz mieć w sercu nienawiści.

Dorota
Dorota
05.10.16 00:31

Pomodlę za ciebie.

Dorota
Dorota
05.10.16 00:27

Teraz juz wiem ze kolejna nowenne odmowie o nawrocenie swojego męża. Nie potrafie tylko zrozumiec dlaczego nie umiem znienawidzic go po zdradzie ktora nadal trwa tych wszystkich upokorzeniach askoro tak jest to bede walczyc ze zlem ktore stanelo między nami bo co Bóg znaczył czlowiek niech nierozdziela.Modlcie sie kochane zebym miala sile do tej walki.Wierze calym sercem ze sie uda.bo z naszym Ojcem i Matka wszystko jest mozliwe.

Dorota
Dorota
05.10.16 00:24

Dorotko nie poddaj się, będzie dobrze wiem jak jest ciężko, ale głowa do góry idziemy dalej z Matką Bożą.

Dorota
Dorota
05.10.16 00:08

Kiedy czytam świadectwa dodają mi sil do walki ze zlem ktore spotkalo moje malzenstwo 7 pazdziernika koncze swoja pierwszą nowenne a jest coraz gorzej.Wiem ze dzieki Mateczce odzyskalam spokuj ogromny w sercu ale sa momenty ze wpadam w szal nad ktorym nie panuje.Wiem ze zly mnie meczy ale sie nie poddam dzis chyba pierwszy raz w spokoju serca wysluchal wsxystkie obrazliwe slowa i ponizajace od meza a slowa coreczki ktora niestety to slyszala powiedziala mamo to nie byl moj tatus to byl ktos inny tata nigdy tak nie mowil.Juz probowalam wszystkiego zazadalam rozwodu miala m mysli zle zrobi sobie cos… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
04.10.16 09:08

Kochane! Nie opuszcza mnie Moja Mamusia. Dzisiaj mam już jasność, że mój mąż jest bardzo chory psychicznie. Wpadł w sidła obsesji, ale Matka Boża go prowadzi i mam nadzieję, że wszystko będzie jak dawniej. A może nawet lepiej…

Matylda
Matylda
03.10.16 21:19

Bądź dzielna, Agnieszko.
Matka Boska nie opuści Cię.

Honoratka
Honoratka
01.10.16 08:58

Moja kochana siostrzyczko w Chrystusie będę się modlić za ciebie dzieci i meza polecam tę Msze Sw przez internet lub na żywo Dobre Media Jezuci Łódź lub Jezu ci łódź youtobe Msza Sw o uwolnienie uzdrowienie są nagrane z kilku miesięcy oglądaj módl się mi dużo pomogły jestem w domu ogladam ale włączam się w modlitwe jak bym była na miejscu dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych a w przysięgę małżeńskiej skladanej przydiegaliscie sobie miłość w zdrowiu w szczęściu chorobie i nie tylko gdy jest dobrze jako żona módl się za meza o uwolnienie jego duszy od złego on Ciebie… Czytaj więcej »

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x