Sama nie wiem od czego mam zacząć. Moja przygoda z nowenną pomejańską zaczęła się rok temu. Miałam wtedy zły czas, czas załamania, mozliwe że lekkiej depresji.
Czułam się nieszczęśliwa sama ze sobą, pomimo, że mialam super rodzinę, przyjaciół. Bardzo chciałam mięć chłopaka, ubolewałam z tego powodu że go jeszcze nie mam. Denerwowało mnie to ,że inni wokół mnie z kimś są, a wcale nie uważałam się za brzydką czy głupią. Obarczałam za to winą Pana Boga. Jednak coś wtedy zbliżyło mnie do Pana Boga, ponieważ po tym jak od koleżanki usłyszałam o tej cudownej modlitwie do Matki Bożej postanowiłam zacząć ją odmawiać właśnie za dobrego męża. Kiedy ukończyłam nowennę, w niedługim czasie poznałam chłopaka i po jakimś czacsie byliśmy razem. Myślałam że to jakis cud, że tak odrazu kogoś poznałam, bardzo sie cieszyłam. Jednak już nie jesteśmy razem, po paru mięsiącach rzucił mnie dla innej. Z dnia na dzień. Bardzo bolało i boli nadal, ponieważ minęło dopiero pare miesięcy. Po tym wszystkim zamknęłam się w sobie, płakałam, pytałam wszystkich czemu akurat ja, nikt mnie juz nie pokocha, nikt nie zechce. Postanowiłam jednak znowu poszukać ukojenia u Maryi. Dziś skończyłam moją druga nowennę w intencji pokoju serca i uzdrowienia ran z poprzedniego związku i mogę powiedzieć że jest o wiele lepiej. Dodatkowo odmawiam Tajemnicę Szczęscia i Modlitwę Przebaczenia. Nie chce do nikogo czuć urazy. Widocznie tak miało być. Wiem , że Pan Bóg mnie nie opuści, a jesli ofiaruję całe swoje życie Jemu, wszystko jakoś nie ułoży. Moją nastepną nowennę chcę odmówić w intencji dusz w czyścu cierpiących, nastepnie w intencji zdrowia dla mnie, ponieważ mam z nim trochę problemów. Wiem, że Pan Jezus wysłuchuje wszystkich naszych modlitw, tylko trzeba być wytrwałym i cierpliwym. Wierzę teraz że muszę sama być ze sobą szczęsliwa, a mojej pustki nie wypełni żaden chłopak tylko Pan Bóg. Dopiero potem będe gotowa na dojrzały i poważny związek. Dla wszystkich szukających: ” módl się jakby wszystko zależało od Boga i działaj jakby wszystko zależało od Ciebie „- św Ignacy. Czasem warto poczekać. Ja w To wierzę. Módlmy się. Z Panem Bogiem 🙂
Mam nadzieje, ze wszystko doskonale Ci sie ułoży Ja osobiście na pewno chciałbym spotkać na swojej drodze osobę równie dojrzałą i ufną. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Mam nadzieje, ze wszystko doskonale Ci sie ułoży 🙂 Ja osobiście na pewno chciałbym spotkać na swojej drodze osobę równie dojrzałą i ufną. Pozdrawiam Cię serdecznie! 🙂
Podoba mi się Twój optymizm pomimo bólu jaki czujesz. Sama też przechodzę kryzys związany z pewnym chłopakiem, a Twoje słowa spłynęły po mnie jak balsam. Dziękuję Ci i życzę byś odnalazła miłość o jakiej zawsze marzyłaś 🙂
Nie zawsze jest łatwo, bo wiadomo, że bardziej chciałabym mieć chłopaka niż go nie mieć , ale jeżeli mam być z kimś kto mnie nie kocha, to wolę poczekąć na kogoś dla kogo będę najważniejsza 🙂 W mimencie kiedy zaczęło mi sie psuć zdrowie od tego wiecznego i codziennego płaczu, powiedziałam sobie DOŚĆ:) moje zycie nie może być uzależnione od tego czy mam chłopaka czy go nie mam. Jakie to dziwne, że pewne rzeczy rozumiemy dopiero kosztem czegoś innego…pozdrowienia dla wszystkich singielek. Będzie dobrze 😀 każda jest piękna ;D