Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: Jeden wielki znak zapytania

Szczęść Boże wszystkim! Mam na imię Justyna. Jakiś czas temu poznałam chłopaka, byliśmy razem w „relacji” ( on tak to nazywał)

rok czasu. Parę tygodni temu, padła z Jego strony decyzja o rozstaniu bo nie do końca czuje coś do mnie. Z jednej strony starałam się to zrozumieć. Ale z mojej strony uczucie nadal jest. Po prostu się w nim zakochałam. Nie mogę sobie poradzić z myślą, że już nie jesteśmy razem. On nie chce tej znajomości przekreślać, w takim sensie, że chce jakiś tam kontakt ze mną utrzymywać. Dla mnie to jest jakaś nadzieja, bo skoro nie chce tego do końca ucinać to chyba o czymś to świadczy. Przynajmniej mnie się tak wydaje.

Dzięki Niemu tak naprawdę zbliżyłam się do Boga. On jest osobą bardzo religijną.

Gdy spytałam się czy widzi dla nas jeszcze szansę na teraz, to powiedział, że chce abyśmy na ten moment zostali w relacji czystko koleżeńskiej. Jak dla każdej pewnie zakochanej dziewczyny, takie słowa to jak nóż w serce.

Słuchajcie, to wszystko pisze Wam naprawdę w wieeelkim skrócie.

We wszystkim tak naprawdę chodzi o to, że ja jestem o niego bardzo zazdrosna. Wiem, że skoro nie jesteśmy już razem to ma prawo do spotykania się z kim chce. No i właśnie dziś miał się spotkać z pewną dziewczyną, którą ja też znam. Tłumaczył mi się, że to ona zaproponowała to spotkanie. No ale przecież się zgodził… Bardzo ciężko mi z tym. Serce mi pęka.

Ale do rzeczy.. Jakiś czas temu, dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej. Wiele świadectw już przeczytałam i dusza się raduje, gdy się czyta o takich wysłuchanych intencjach.

Ja tez postanowiłam, że nie mam nic do stracenia i zacznę ją odmawiać w intencji powrotu tego chłopaka, a w zasadzie o otwartość serce Jego na mnie. Trwa to dopiero kilka dni, ale od dwóch dni prosiłam w porannej modlitwie Maryję i Jezusa, aby dali mi znaki, że moja intencja ma sens i cała ta Nowenna. I słuchajcie, przez przypadek w pracy, znalazłam książkę o Nowennie Pompejańskiej. Wielka radość mnie wtedy ogarnęła. Wiedziałam, że to znak od Maryi. Kolejnego dnia poprosiłam znowu o jakiś znak. Ja pracuję w Księgarni, i tego dnia, chodziło we mnie aby przeczytać Pismo Św. Ale cały dzień było tylu klientów, że nie miałam jak tego zrobić. I prawie, że pod koniec dnia, przyszedł pewien chłopak i spytał czy dostanie Pismo Św. Oczy zalały mi się łzami. Wiedziałam, że to kolejny znak.

Mnóstwo pokus czyha na mnie każdego dnia. I widzę to. Niestety niektóre pokusy trafiają na mnie… I wtedy źle mi z tym.

Ale mam postanowienie, że wytrwam w tej Nowennie i w tej intencji. Mimo, że tak mi ciężko. Bo nie wiem co mnie czeka. A tak bardzo mi zależy na tym chłopaku…. 🙁

Mam nadzieję, że dobrze robię i, że Maryja mnie wysłucha. Bardzo bym tego chciała.

Pozdrawiam

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dominika
Dominika
25.09.16 01:51

Justyno, tak jak pisałam, jeśli masz ochotę – odezwij się do mnie na maila: morefunnohate@o2.pl, Dominika
🙂

czekajaca
czekajaca
23.09.16 21:45

Tobie tez pomaga! rowniez pozdrawiam 🙂

Justyna
Justyna
23.09.16 18:24

Dzieki wielkie za te slowa 🙂 Super czytac takie rzeczy. No widzisz, Maryja caly czas jest z Toba. Nie zapomniala o Tobie 🙂 Pomaga Ci caly czas 😉 Pozdrawiam cieplutko!

czekajaca
czekajaca
23.09.16 17:36

Wiem co czujesz… W liceum poznałam chłopaka,on był w 3 liceum,a ja w 1.Zawsze jak przechodzilismy obok siebie wpatrywalismy sie w siebie jak nie wiem,ale ja zawsze wtedy nie potrafiłam się do niego odezwać.On skończył szkołe,olał mnie,a ja zostałam sama,rozbita na kawałki,baardzo chciałam żeby wrócił,smutno mi było w szkole.Wtedy zaczełam Nowenne,alee nie w intencji jego powrotu,tylko o to bym znalazła drugą połówkę,męża.Ja aktualnie juz skończyłam szkołe,wybieram się na studia,nie utrzymuje kontaktu z tym chłopakiem.Jednak przez ten okres 3 lat działy się takie cuda,wręcz niewyobrażalne… Widziałam go w róznych sytuacjach,pod kościołem,w sklepie.MAŁO TEGO:widziałam go z dziewczyną,był SMUTNY i o cos sie… Czytaj więcej »

Justyna
Justyna
23.09.16 00:09

Bardzo dziekuje Ci za te slowa! Chetnie z Toba nawiaze kontakt poza ta strona 🙂 Pozdrawiam Cie cieplutko 🙂

Dominika
Dominika
22.09.16 01:20

Kochana. Przerabiałam niemalże identyczny przypadek, jak Twój. Na etapie, w którym teraz jesteś, byłam jakieś 1,5 roku temu. Też mi zależało bardzo, też się oddalił, też zawierzyłam tę sprawę Siłom Wyższym i tak samo szukałam znaków, które powiedzą mi czy mam walczyć, czy porzucić ten wątek. A zależało mi tak mocno, że przypłacałam zdrowiem swoje zaangażowanie. Chcę Ci coś powiedzieć. Szukanie znaków potwierdzających lub przeczących to nie jest najlepsza droga. Nigdy nie masz pewności czy to faktyczny znak, czy Twój subiektywny odbiór i sama sobie przypisujesz, że to znak. Doskonale wiem, jak się czujesz i przez co przechodzisz. Modlitwa to… Czytaj więcej »

Martyna
Martyna
21.09.16 12:33

Justyno, zależy Ci na tym drugim czy jeszcze na tym pierwszym chłopaku?

Mateusz
Mateusz
20.09.16 23:40

Jeden z religijnych raperów chyba Wyrwani z Niewoli(już nie pamiętam który eiec bardziej zgaduje) ma w jakiejś swojej piosence takie coś : „tylko Bóg ma dla Ciebie miłość której tak naprawde pragniesz”. Niczym sie nie martw módl się dalej, a jak szukasz w pełni prawdziwej miłości to poczekaj do seirpnia spakój walizki i ruszaj na Jasną Górę. Tam się zdarzają dla niektórych cuda. A, że to trom Maryi to zadziała podobnie jak Nowenna nawet jak bedziesz miała inna intencje.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x