Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

EWA: Dawnej Ewy … już nie ma. Dzieją się ze mną rzeczy całkowicie niepojęte …

Gdybym teraz spotkała się z dawnymi znajomymi zauważyliby z pewnością moją niezwykłą metamorfozę, in plus.

Od kiedy całą siebie i moje życie oddałam Bogu Ojcu i Matce Przenajświętszej, od kiedy intronizowałam w mojej Rodzinie Jezusa Chrystusa i od kiedy rozpoczęłam systematyczną modlitwę Nowenną Pompejańską, poruszam się w innym wymiarze duchowym. Łaski spływają na mnie każdego dnia, za które natychmiast dziękuje ze łzami w oczach bo wiem, że otrzymałam je z góry. Pozbyłam się najdrobniejszego lęku od kiedy poprzez modlitwy i akty strzeliste powierzam swoje problemy naszemu Ojcu, Jego Synowi i Matce Bożej. Przez ostatnie dwa lata nauczyłam się i otrzymałam więcej niż przez całe swoje życie odkąd CAŁKOWICIE ODDAŁAM SIĘ Bogu. Wielokrotnie powtarzam : Ojcze, zatroszcz się proszę o moje sprawy, tylko z Twoja pomocą wszystko mi się uda, poświęcam Tobie moje radości, cierpienia i moje małe smuteczki. Jestem teraz bardziej otwarta na potrzeby ludzi, okazuję im więcej zainteresowania, zrozumiałam znaczenie słowa MIŁOSIERDZIE i poznałam sens mojego istnienia na Ziemi, jestem rozpromieniona, pełna niesamowitej energii i uduchowiona do granic możliwości ludzkiego serca. Wiele razy chce mi się krzyczeć, Boże Ty naprawdę istniejesz… Ojcze – Tato, kocham Cię. Nauczyłam się też modlić modlitwami ochronnymi. Nigdzie nie poruszam się bez różańca. Kochani, kiedy to piszę mam łzy w oczach. Ta niezwykła wieź z Trójcą Przenajświętszą i moja przemiana spowodowała, że przygotowałam się do spowiedzi z całego mojego życia. Przepraszam codziennie naszego Ojca, że przez brak wewnętrznej pokory moje życie było pełne błędów i popełnionych grzechów. Poprzez moje życie bardzo obraziłam naszego Ojca. Pomimo tego, wiem całym moim sercem, że Bóg mnie nie odrzucił, czuję Jego wielką miłość do mnie i jestem z naszym Ojcem w osobistych relacjach każdego dnia. Poprzez modlitwę nauczyłam zwracać się do Michała Archanioła, mojego Anioła Przewodnika i zastępów Aniołów – ponieważ Oni każdego dnia czekają na nasze prośby o pomoc. Modle się za dusze cierpiące w czyśćcu, ponieważ one nie mogą już sobie pomóc. Uff uff. Dużo tego. Mogłabym jeszcze pisać i pisać ale zostawię coś na kolejne świadectwa, ponieważ w modlitwie do tego się zobowiązałam i słowa dotrzymam, to moje czwarte już świadectwo.

Kochani, żyjąc na Ziemi, można jednocześnie żyć, jak w Niebie mając serce przepełnione Miłością i Miłosierdziem naszego Boga Ojca. Proszę Was, módlmy się i pomagajmy sobie nawzajem tworząc tym samym mnóstwo pozytywnej energii, tak naszej Ziemi dzisiaj potrzebnej. Kocham Was. Ewa

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara
barbara
24.09.16 09:05

Piekne swiadectwo ! ja tez czuje sie blisko Boga i moje zycie sie zmienilo nie do poznania ,ale za tych co sie modle czesto mnie rania i wiem ze to zly bo nie lubi jak modlimy sie za grzesznikow. Modle sie duzo za Dusze czysccowe bo one potrzebuja naszej modlitwy bo same nie moga sobie pomoc. Zawierzam swoje zycie Maryi od lat ale dopiero NP dala mi mozliwosc laski zblizenia sie tak naprawde do Boga rozmowa z Matka Boza i jej Synen Jezusem daje mi sile aby nie upadac ale sie wznosie do gory i trwanie w Lasce Uswiecajacej daje… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
19.09.16 08:32

Zawiedziona, ty chyba z niego zrobiłaś sobie swojego bożka, bo skoro już myślisz o eutanazji to nie wygląda to dobrze. Bóg jest na pewno smutny z tego powodu. Ten twój bożek doprowadził cię do ruiny, proś lepiej o ratunek Ducha Świętego. Życie jest krótkie tak czy siak, a ty już chcesz umierać. Szkoda!!!!.

aa
aa
18.09.16 23:13

Helenko po prawej stronie do góry wyświetla się zakładka -napisz świadectwo .
Pod zakładką zieloną -obejrzyj zobacz spis treści

Helena
Helena
18.09.16 14:29

Chciała bym napisać świadectwo ale nie wiem gdzie mam to zrobić.Pomóżcie

zawiedziona
zawiedziona
18.09.16 14:10

Modle się nowenną za kogoś, żeby w kimś się odkochał i wrócił do rodziny. Jestem juz w czesci dziekczynnej a on nadal z ta kobieta jest. Nie jest to zwiazek sakramentalny i dlatego jest tak jak jest? Kocham go i wiem, ze nigdy zr mna nie bedzie,bo mu sie nie podobam. Mysle juz o eutanazji dla siebie zeby nie cierpiec. Nie wiem juz co mam zre soba zrobic. Czy jestem pominięta przez Boga, bo jestem dzieckiem z nieprawego loza?

Ania
Ania
18.09.16 13:33

Dobrze, że czytam Twoje świadectwo. Też modlę się i oddaję wszystko Panu. Ale przychodza bardzo trudne chwile i wówczas tracę siłę. Choć staram się nigdy nie watpić i tracić nadziei. Takie świadectwo pomaga.

Ewa
Ewa
18.09.16 11:59

Kochani, bardzo dziękuję za cieplutkie komentarze. AGNIESZKO: proś naszego Ojca przez Jego umiłowanego Syna Jezusa i naszą Matkę Maryję ale też staraj sie „rozmawiać” z naszym Ojcem wypracowujac sobie z Nim osobiste relacje. Jesteś Jego córką. Zwracaj sie do Boga, jak do Ojca i Tatusia On czeka na rozmowy z Tobą. Opowiadaj Ojcu o swoich marzeniach, potrzebach, obawach i radosciach i ZAWIERZ SIĘ Ojcu naszemu CAŁKOWICIE. Wszystkiego najlepszego wszystkim. Szczęść Boze Kochani.

Dorota
Dorota
18.09.16 18:41
Reply to  Ewa

Ewuniu, tak się cieszę, że dzięki Tobie, tez powolutku wchodzę na tą drogę… 🙂 a Ty jestes miom przewodnikiem 🙂

Ana
Ana
17.09.16 23:36

Ewo,
Szczesc Boze Tobie i twej radosci. Ciesze sie razem z Toba i jednoczesnie dodam, ze rowniez czuje b.b. blisko Boga odmawiajac codziennie NP i inne modliwy.

Janek
Janek
17.09.16 22:21

Droga Grażyno. Człowiek ma się cieszyć i wielbić Boga, oraz dziękować Mu. Bądź wesoła a Pan Jezus sam rozwiąże Twoje problemy. Daj Mu szansę. Polecam link https://www.youtube.com/watch?v=Z1yYzdfjNM4
Błogosławię

grażyna
grażyna
17.09.16 19:48

a ja się boje cieszyć i weselić bo zaraz coś złego mi się przytrafi

Magdalena
Magdalena
17.09.16 18:45

Ewo, bardzo wzruszyło mnie Twoje świadectwo. Dziękuję Ci za nie. Ja jestem w trakcie trzeciej NP i moje odczucie co do opieki Bożej i obecności Pana Boga w moim życiu jest bardzo podobne. Życzę Ci wszystkiego dobrego i wszelkich niezbędnych łask od Opatrzności. Twoje świadectwo także odczytuję jako znak od Pana Boga dla wszystkich szukających, wątpiących, potrzebujących pokrzepienia. Szczęść Boże!

aa
aa
17.09.16 14:52

Tak to piękne świadectwo . Niech Bóg Ci błogosławi

Aneta
Aneta
17.09.16 14:43

Dziękuję Ci Ewuś za to świadectwo ☺Życzę Ci wszystkiego najlepszego.

Aleksandra
Aleksandra
17.09.16 12:39

Dziękuję Ci.Takie świadectwo bardzo pokrzepia. Życzę dalszego trwania w takiej łasce, bo uważam,że ją otrzymałaś i pięknie,że się dzielisz z innymi. Też widzę i czuję w swoim życiu takie ,,małe znaki”, czuję,że ,,jestem pod opieką”, choć już prawie rok nie odmawiałam nowenny, tylko pojedyncze dziesiątki-ale codziennie. Trwaj….

Agnieszka
Agnieszka
17.09.16 11:43

Piekne świadectwo. W jaki sposób oddawać się Bogu żeby on o tym wiedział? czy oddawać swoje sprawy Bogu czy P. Jezusowi? nie rozumiem tych kwestii. Wydaje mi się że oddaje swoje sprawy Bogu , Jezusowi a i tak wiele spraw w moim życiu idzie źle 🙁

MAGDALENA
MAGDALENA
17.09.16 11:09

Fantastyczne świadectwo .Chwala Panu

17
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x