Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Adrianna: W intencji o szczęśliwe małżeństwo…

Jestem w momencie odmawiania Nowenny Pompejańskiej którą mam skończyć 7 września. Szczerze mówiąc, boję się co będzie ponieważ jestem w związku od półtora roku i zalezy mi na nas,

jednak do modlitwy sklonil mnie fakt ze momentami czulam ze nie jestem z odpowiednim chlopakiem a nie jestem w stanie sie z nim rozstac. Na sama mysl pojawialy sie we mnie mimochodem mysli samobojcze. Podczas nowenny juz prawie dwa razy sie rozstalismy jednak nie potrafimy od siebie odejsc. Wiem ze mu zalezy ale nie jest ze mna do konca szczery w malych sprawach co jest przyczyna nieporozumien. Nie wiem czego sie spodziewac a sam fakt ze moglby byc wobec mnie nielojalny dziala na mnie przygnebiajaco. Im blizej konca tym ciezej mi odmawiac Rozaniec. Ostatnimi dniami nie mam nawet sily skoncentrowac mysli. Czy jest ktos z was kto mial podobnie? Nie wiem jak mam sie ratowac bo na dana chwile naprawde nic nie ma dla mnie znaczenia..

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Weronika
Weronika
12.09.16 14:42

Hej Kochana! Przede wszystkim wytrwaj do końca tej Nowenny Pompejańskiej! Wiem jak to jest kiedy wszystko traci sens ale wierz mi że warto skończyć Modlitwę która się zaczęło gdyż ona przyniesie największe owoce. Uważam że przede wszystkim powinnaś zadać sobie najważniejsie dwa pytania, a mianowicie: czy jesteś UZALEŻNIONA od Swojego chłopaka? Oraz czy obydwoje nie jesteście niewolnikami w tym związku? Prosze, nie zrozum mnie źle, ale czytając Twoje świadectwo odniosłam wrażenie, że Ty jak pewnie Twój partner jesteście zniewoleni… To moze oznaczać że jest w was lęk przed byciem ponownie samemu (bez zwiazku) więc trzymacie się kurczowo tej relacji, bo… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x