Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Barbara: naprawdę jest sens się modlić!!!

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Swoje świadectwa powinnam była napisać już dawno temu. Jednak prawdę mówiąc czekałam aż Maryja wysłucha mojej ostatniej prośby.

Odmówiłam 3 Nowenny Pompejańskie. Każda w innej intencji. Pierwsza była o przemianę mojej kuzynki, która wpadła w złe towarzystwo, a co za tym poszło zmieniła się na gorsze, zaczęła brać narkotyki. Naprawdę dziewczyna zmieniła się o 360 stopni na gorsze. Podczas tej pierwszej Nowenny odczuwałam spokój i pewność że wszystko się uda ( w ciągu dnia). Przystąpiłam do tak jakby generalnej spowiedzi świętej. Wiele łask otrzymałam. Podczas odmawiania tej Nowenny miałam problemy ze snem, nie mogłam zasnąć, czegoś się bałam. Po przeczytaniu wielu Waszych świadectw, teraz wiem, że było to chyba działanie złego. Jednak nie na tyle wielkie, żebym przerwała odmawianie modlitwy.

Nie od razu Maryja wysłuchała mojej prośby. Od tamtego czasu minął prawie rok. W tym czasie kuzynka zmieniła się na lepsze, już nie jest złą dziewczyną, nieszanującą rodziny, nie bierze narkotyków, zerwała kontakty z kumplami. Teraz wszystko idzie w dobrym kierunku. I za to bardzo dziękuje Maryi.

Drugą Nowennę odmawiałam w intencji zdania egzaminu na prawo jazdy. Udało się to za drugim razem, ale się udało i jestem kierowcą. 🙂

Trzecią Nowennę odmówiłam z kolei w intencji zdania wszystkich egzaminów na 3 roku studiów, napisania dobrej pracy licencjackiej, obronienia jej i dostania się na studia magisterskie na uczelnie, na której dotychczas studiowałam.. Jak w poprzednich, Maryja i za tym razem mnie wysłuchała z jednym małym wyjątkiem. Mianowicie dostałam się na inną uczelnię, ale nie jestem z tego powodu jakoś zła czy rozczarowana. Na tym akurat mi mniej zależało. Podczas odmawiania dwóch ostatnich modlitw, czułam tylko spokój, nic więcej. Nie było problemu ze snem czy czegoś podobnego. Ale często miewałam chwile zwątpienia, po co odmawiać Nowennę lub odmawiałam ją od niechcenia, w małym skupieniu, z lenistwa leżąc na łóżku i często nawet przysypiając. Jednak Maryja wysłuchała moich próśb, za co jestem Jej niezmiernie wdzięczna i ślę Jej podziękowania. Oczywiście te nowenny nie są moimi ostatnimi, gdyż planuję (ale jakoś nie mogę się zabrać do tego :() odmówić kolejną modlitwę o miłość i dobrego kochającego męża.

Ale pamiętajcie, jeśli ktoś nie jest jeszcze pewny czy da radę i czy jest sens, to odpowiadam tak… skoro największy leniuch na ziemi czyli ja, dał rady to Wy tym bardziej dacie radę. A owoce tej wspaniałej modlitwy są przeogromne więc naprawdę jest sens się modlić!!! Dziękuję Maryjo!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
basia
basia
18.08.16 19:14

ładne świadectwa gratuluję wiary i wytrwania Bardzo chciałam prosić Was drodzy czciciele NP O WSPARCIE MODLITEWNE dla mnie gdyż odmawiam 3 NP naraz w ważnych intencjach

Dorota
Dorota
15.08.16 18:20

Dziś zaczęłam razem z kilkoma osobami nowennę pompejanską za wszystkie intencje Matki Boskiej, przeczytałam o tym tutaj właśnie, i bardzo się cieszę i dziękuję za taki świetny pomysł.

barbara
barbara
15.08.16 16:36

Zwatpienie zasiewa zly , wiara pochodzi od Boga , nie poddawac sie tylko trwac na modlitwie.

Bożena
Bożena
15.08.16 11:03

Barbaro dziękuję za to świadectwo bo często zaczynam wątpić i nie wiem co dalej? Bożena

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x