Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: uwolnienia z myśli pożądliwych

Witajcie! 16.06. tego roku skończyłam odmawiać moją pierwszą Nowennę. Intencja tej Nowenny dotyczyła relacji z pewnym chłopakiem

i choć w słowach intencji mówiłam że jeśli taka Wola Boża to niech On doprowadzi naszą relację do małżeństwa to miałam nadzieję że tak będzie. Stało się inaczej (przynajmniej póki co). Kontakt z chłopakiem się urwał a ja miałam przed sobą ponad miesiąc odmawiania Nowenny. Nie poddałam się choć przestałam widzieć sens jej odmawiania. Raz podczas odmawiania Nowenny chodziły mi po głowie słowa „Stoi Królowa po Twojej prawicy”- to słowa o Maryi. Wiem że te słowa były mi potrzebne abym wiedziała że nie jestem sama, a Matka Boża jest obok mnie. Podczas odmawiania Nowenny nie obyło się bez trudności -dziwne lęki, niepokój wewnątrz mnie jak tylko zaczynałam odmawiać, nasilające się mam wrażenie przy Tajemnicach Bolesnych, bywało że płakałam podczas odmawiania Nowenny (głównie z powodu bólu z powodu nieodzywania się chłopaka). Ale wytrwałam :). Wiem że prosiłam Matkę Bożą o jedno, ale ona wiedziała że potrzebuję czegoś innego – uwolnienia z myśli pożądliwych, zaczęłam być wyprowadzana z tej niewoli, choć wiem że przede mną jeszcze być może długa droga. Matka Boża lepiej wie czego nam tak naprawdę potrzeba. Myślę że Pan Bóg chciał abym wytrwała w modlitwie pomimo że kontakt z chłopakiem się urwał – to nie przypadek że będąc na mieście np. ktoś wołał swojego synka a ten synek miał na imię tak jak ten chłopak 🙂 Co do mojego życia duchowego to nad nim pracuję, po upadkach podnoszę się, bycie w stanie łaski uświęcającej i możliwość częstego, szczególnie codziennego przyjmowania Komunii Świętej daje siłę do walki. A zatem nie ustawajcie na modlitwie, chodźcie często do spowiedzi i przyjmujcie często Komunię Świętą – to nasza siła. Starajcie się zaangażować całe swe serce w odmawianie Nowenny, u mnie niestety to było często klepanie.

Na koniec proszę Was o choćby drobne westchnięcie do Pana Boga, ostatnio chłopak którego dotyczyła moja intencja odezwał się, zobaczymy co z tego wyniknie 🙂 Niech Pan Bóg Wam wszystkim błogosławi 🙂

A za opiekę, wsparcie i troskę dziękuję Matko Boża ! 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Łucja
Łucja
12.08.16 21:55

Droga Anetko!Moja Ś.P.Ukochana Babcia ,gdy coś szło,,jak po grudzie”,klękała,płakała,wznosiła spracowane dłonie do Nieba i mówiła z pokorą:,,PANIE!NAUCZ NAS CZYNIĆ WOLE TWOJĄ,BO TYLKO TY WIESZ,CZEMU TAK JEST I CO BĘDZIE POTEM.”Ufaj MARYI i JEZUSOWI,z poddaniem się WOLI BOŻEJ.Pozdrawiam.pomodlę się za Ciebie.

Kasia
Kasia
12.08.16 20:35

Ja już drugą NP odmawiam w intencji, aby chłopak chociaż się do mnie odezwał. Żebym mogła zrozumieć, co się stało i dlaczego tak się stało. Ale jak dotąd nic zupełnie nic nawet nie drgnęło. Czasami tracę już wiarę w sens mojej modlitwy, Czuję jakby ona była „gorsza” od innych. Często też płaczę w trakcie modlitwy i często słyszę w głowie taki szyderczy głos, który mówi mi ” daj sobie spokój on już dawno kogoś ma, jest szczęśliwy i nie pamięta że, istniejesz” Wtedy widzę takie dziwne obrazy jakby on był z inną i to tak bardzo boli. Wtedy czuję jeszcze… Czytaj więcej »

Jadwiga
Jadwiga
13.08.16 13:18
Reply to  Kasia

Ja mam tak samo Kasiu tez mam ciagle obraz przed oczami mojego bylego z inna i to barzo mocno boli nie umiem juz sobie radzic z tym bardzo mocno go kocham dzis koncze nowenne ale jakos nie czuje Łask nie wiem czemu

piotr
piotr
11.08.16 20:04

Piękne świadectwo

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x