Szczęść Boże Jest kolejne świadectwo, które przekazuje. Tym razem modliłam sie nowenna o powrót córki do domu. Wyprowadziła sie i mieszkała z chłopakiem.
Moje słowa na nic sie zdawały czasami wolałam milczeć aby znów nie było niepotrzebnych sprzeczek. W głebi serca wiedziałam, że ja już nic nie mogę, że wszystko trzeba oddac Matce Najświetszej.
Zanim dokończyłam nowenne corka postanowiła znów zamieszkać w domu. Powoli odbudowujemy wieżi, które były wcześniej. Nie przestałam sie modlic nadal prosze Matkę Boża i Naszą ale już dziesiątką różańca. Siła nowenny jest ogromna dzieja sie rózne rzeczy łacznie z walką duchową częsta spowiedż jest nieodzowna.
Polecam wszystkim.
Chwała Panu
Swoje świadectwo składam po raz pierwszy,dlatego z góry przepraszam bo moze byc trochę haotycznie. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z internetu..kiedy moje małżeństwo było już w totalnej rozsypce. Rozpaczliwie szukałam pomocy poniewaz od strony ludzkiej zrobiłam już wszystko..i ufnosc pokładam tylko juz w opatrzność Bożą i opiekę Maryjną.. Wyszłam za mąż z wielkiej miłości,na początku nasza miłość kwitła na świe i pojawiły się nasze wspaniałe córeczki.. potem pojawiły się problemy dnia codziennego włącznie z utratą pracy przez to nie porozumienia.. W końcu doszło do tego,że nie umieliśmy juz nawet ze sobą rozmawiać..,nasze drogi całkowicie się rozeszły. Mąż zaczął szukac pocieszenia… Czytaj więcej »
Czlowiek malej wiary . Pozdrawiam