Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

S: modlitwa o spełnienie pragnienia miłości

Witajcie, aktualnie jestem w trakcie odmawiania mojej pierwszej nowenny. Kończę ją dopiero 22 lipca i choć intencja się jeszcze nie spełniła, to po drodze otrzymałem sporo łask

(choć trudno je wymieniać, bo na pewno nie widzę jeszcze wszystkich) i chciałbym się podzielić z Wami świadectwem.

Modlę się pewnie o to samo, co wiele osób odwiedzających tę stronę, a mianowicie o spełnienie pragnienia miłości. Na początku modliłem się o konkretną osobę, która mnie odrzuciła i sprawiła wiele cierpienia, ale z czasem zacząłem dodawać miejsce na wolę Bożą, prosząc o taką osobę, którą wybierze Bóg (nie rezygnując jednak z początkowej intencji). Było to dla mnie o tyle ważne, bo byłem przekonany, że uczucie wynika z woli Bożej, odkąd pewnego dnia, gdy wszystko się waliło, doświadczyłem nagłego i nieznanego mi wcześniej uczucia, którego nie potrafię nawet opisać. Mimo że nie byłem ani trochę religijny (w kościele bywałem dwa razy do roku, w ogóle się też nie modliłem), pierwsze co przyszło my na myśl, to Bóg. W głowie ułożyły mi się też słowa, że wszystko dzieje się tak, jak powinno, wystarczy zaufać. Niedługo potem się zakochałem, co w połączeniu zaowocowało rozpoczęciem wielu zmian w moim życiu. Jednak dopiero nowenna, którą rozpocząłem całe miesiące później, przyniosła nawrócenie na właściwą ścieżkę. Szybko zacząłem poznawać Jezusa i pogłębiać swoją wiarę. Pojawiły się też liczne łaski, jak np. złagodnienie.

Sądzę, że jeszcze długa droga przede mną, ale cieszę się, że ostatecznie popchnięto mnie w dobrą stronę. Polecam wszystkim taką formę modlitwy, bo to naprawdę działa. Nie zawsze przynosi to, o co się prosi (przynajmniej nie od razu), ale pogłębia wiarę i relację z Jezusem, a także daje wiele darów, o których się nawet nie myślało w formie intencji. Mimo że przed rozpoczęciem pierwszej nowenny nie wyobrażałem sobie odmawiania choćby jednego różańca (przedtem rzadko kiedy w ogóle się modliłem), to teraz udaje się czasem odmówić nawet nie 3, a 4 części. Najpewniej po skończeniu pierwszej, od razu zacznę kolejną.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
m
m
23.07.16 23:49
m
m
23.07.16 23:29
m
m
23.07.16 23:28

PLASTER MIODU. Psalm 37: Co robić kiedy zło zwycięża?

m
m
23.07.16 23:26

PSALM 37 Los złych i dobrych 1 Dawidowy. Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niesprawiedliwym, 2 bo znikną tak prędko jak trawa i zwiędną jak świeża zieleń. 3 Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj na ziemi i dochowuj wierności. 4 Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca. 5 Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał 6 i sprawi, że twoja sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a prawość twoja – jak południe. 7 Upokórz się przed Panem i Jemu zaufaj! Nie oburzaj się na tego, komu się szczęści w… Czytaj więcej »

Asia
Asia
23.07.16 09:45

Pragnienie mojego serca to być przy Bogu i na to jest wiele sposobów żeby je spełnić.

Asia
Asia
22.07.16 19:34

Dziękuj Bogu że dał Ci zakochać się drugi raz, niektórzy modlą się o miłość a tkwią w martwym punkcie. Ja rozważam już poważnie zakon.

Ania
Ania
22.07.16 22:40
Reply to  Asia

Asiu tylko pytanie czy Twoje serce tego chce wiem ze czlowiek szuka powolania , w koncu samotnosc to chyba nie jest powolanie a tyle ludzi jest osobami samotnymi i z obserwacji widze ze to sa zwykle osoby wierzace , moze ktos madry odpowie dlaczego tak sie dzieje przeciez kazdy pragnie kochac i byc kochanym , takie pragnienie to chyba jest zgodne z wola Boza to dlaczego jak ktos prosi to nuc z tego nie wychodzi .

daria.np
daria.np
23.07.16 14:41
Reply to  Ania

Ania nikt na to Ci nie odpowie, ale ja ze swoich obserwacji mogę powiedzieć, ze… 1. Ktos nie moze odnaleźć powołania, 2) ma w sobie coś do zmiany- jest poraniony, ma coś do wybaczenia, ma problemy emocjonalne, 3) ma coś innego do wykonania, w takim znaczeniu, ze na chwile obecna ma inne powołanie, a założenie rodziny, w tym momencie uniemożliwiłoby mu to realizacje Bożego planu. Jeszcze innym powodem, moze byc zamknięcie danej osoby i jej wymagania. Ktos kiedyś tu polecał książkę… „Poszukiwana, poszukiwany. Poradnik dla singli” ja ze swojej strony dodam jeszcze „urzekająca”… Jesli ktos ma pragnienie założenia rodziny to… Czytaj więcej »

NiepasującyElement
NiepasującyElement
23.07.16 22:29
Reply to  Ania

Nie wiem, od czego to zależy. Jedni mają wszystko bez trudu, inni nie mają nawet podstawowych rzeczy mimo wielu starań. Z moich obserwacji wynika, że to kwestia szczęścia, urody… Na pewno nie jest to efekt pewnej doskonałości wobec Boga. Wielu ludzi jest z dala od kościoła i modlitwy, a mają szczęśliwe rodziny, jest i wielu takich, którzy latami się modlą i nic, nic, nic. To mnie właśnie najbardziej nurtuje, dlaczego tak jest… Czytam często, że ktoś jest sam, bo ma jeszcze coś tam do zrobienia, zrozumienia i dopiero jak to się wydarzy spotka swoją miłość. Moim zdaniem to tylko tanie… Czytaj więcej »

Ola
Ola
22.07.16 18:52

To prawda. NP czyni wiele lask i zbliża do Boga. Modle sie rowniez w intencji milosci. Wszystko jest w rekach Boga. Pozdrawiam Ola

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x