Witam wszystkich chciałam się podzielić swoim świadectwem . Otóż jakiś czas temu moja sąsiadka która ma syna chorego na mukowiscydozę przyszła do i zaczęła opowiadać o skaplikowanym leczeniu syna
ale podkreślała wiele razy ze codziennie wieczorem odmawiają nowennę pompejanska w jego intencji aby nie p ogarszal się jego stan . Po jakimś czasie przeczytałam w Internecie co to jest ta nowenna pompajaska jak i świadectwa urzekła mnie historia wielu ludzi jaką Wielka ma siłę gdy się w nią wierzy . Zaczęłam i ja odmawiać początkowo ciężko było wytrwać do końca . Ale pewnego dnia powiedziałam sobie dość muszę wytrwać i wiele razy odmawialam nowennę pompajaska mimo pracy 2 dzieci udawało mi się . Czuję obecność matki Bozej ponieważ moje życie było dość zawiłe zagmatwane ale matka Boża ocalila mnie pomogła i dała odwagę i siłę . Do tej pory opiekuje się mną i cała moja rodzina . Uważam że jeśli intencja płynie prosto ze serca to matka Boża da siłę i pomoc zesle.