Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica. Piszę swoje świadectwo ,mniej więcej 2 miesiące po zakończeniu nowenny.
W zeszłym roku postanowiłem otworzyć własny lokal gastronomiczny, w tym celu wziąłem kredyt i zacząłem działać.Załatwianie wszystkich zgód i pozwoleń trwało bardzo długo i wymagało nie lada cierpliwości.W pewnym momencie wszystkie sprawy zaczęły się obracać przeciwko mnie.Trudności w urzędach,sanepidzie do tego zalało mi lokal podczas remontu oraz zostałem okradziony przez firmę, która robiła mi wentylację na sporą sumę.Tak się wszystko skumulowało,że postanowiłem poprosić Maryję o pomoc.O nowennie dowiedziałem się z internetu ale zawsze bałem się,że nie podołam. W tej sytuacji nie miałem wyjścia, gdyż po ludzku już nie miałem sił.Podczas odmawiania kilkukrotnie czułem niesamowity spokój i ulgę.Nie było łatwo, dalej pojawiały się różne problemy i przeciwności. Mimo wszystko postanowiłem skończyć. Dziś mija tydzień jak mam otwartą swoją pizzerię i mimo iż lekko nie jest, jestem ogromnie wdzięczny Maryi za pomoc. Miałem momenty,że wątpiłem ale uwierzcie mi,że warto wytrwać do końca.Ponadto pierwszego dnia odmawiania części dziękczynnej dowiedzieliśmy się z małżonką, że będziemy mieli kolejne dziecko(tym razem dziewczynkę)Nie dał bym sobie rady bez Ciebie kochana Mamo.Z całego serca dziękuję Ci za pomoc, za spokój i za Twą opiekę.
Bez Ciebie nie dałbym rady.
Kocham Cie!
Bardzo piękne i mądre świadectwo. Dowód na to że warto się modlić w każdej ludzkiej codziennej sprawie. Życzę Ci wytrwałości w wierze oraz by prowadzona działalność w pełni zaspokajała potrzeby materialno – bytowe. Z Panem Bogiem!
Cudownie słyszeć jak słowa miłości do Matki Bożej wypowiada mężczyzna <3