Dla Boga nie ma nic niemożliwego! Dziękuję Ci Matko Boża Królowo Różańca Świętego za pomoc z nieba w uratowaniu mojej siostry z niewoli toksycznego związku.
Pragnę zaświadczyć, że modlitwa, różaniec to niezwyciężona broń przeciw złemu. Bardzo realnie czułam Bożą pomoc i łaskę płynącą z siły modlitwy. Po ludzku byłoby to niemożliwe. Działania wsparte modlitwą przyniosły pomoc. Maryja cały czas była przy nas w tej walce, prowadziła i chroniła. Było to dosłowne prowadzenie, znaki z nieba, ludzie, którzy pojawiali się z pomocą. To jest wymodlony cud z nieba! Jeszcze raz chce zaświadczyć, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, a Nowenna Pompejańska jest prawdziwie modlitwą nie do odparcia. Zwycięstwo przychodzi przez Maryję. Chwała Tobie Panie! Dziękuje
Anno,siła Twojej modlitwy musiała być potężna.Modlę się o wyjście mojego Syna z toksycznego związku,niestety….Syn próbował dziewczynę zostawić,wtedy są szantaże ,uciekanie w chorobę,histerie.Boi się ją zostawić,żeby sobie coś złego nie zrobiła.Mnie tłumaczy,że to nie takie proste,że czuje się za nią odpowiedzialny.Dziewczyna jest niewierząca,ćwiczyła jogę,były wróżby.O sakramentalnym związku i dzieciach mowy nie ma .Dziś wyczytałam napis pod zdjęciem kota :”pomaga mamie/jej/ w chorobie”- jedyną istotą,którą darzy uczuciem jest kot.Związek jest chory – na zasadzie kat -ofiara.Właśnie w ubiegłym tygodniu skończyłam następną Nowennę i dziś taki tekst! Musze nabrać siły i od jutra razem ze stroną zaczynam nowennę do św.Jana Marii Vianneya.Bardzo ciężko.
Modlę się za moją siostrę, która jest w toksycznym związku z dużo starszym mężczyzną. Mam nadzieję, że prośba zostanie wysłuchana. Dziękuję za twoje świadectwo.