Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Troska o relacje w rodzinie

Była to moja kolejna Nowenna Pompejańska. Zacznę od tego, że jestem dorosłą osobą, mam męża i córeczkę. Mieszkam daleko od domu rodzinnego, ale nieustannie martwię się jeśli coś złego dzieje się u rodziców.

Jedyne jak mogę ich wspomagać to modlitwa. Tak też uczyniłam tym razem. Modliłam się w intencji mojego taty, który po 25 latach abstynencji zaczął sięgać po alkohol. Mój niepokój był tym większy, że tata zażywa antydepresanty, stał się nieprzyjemny w relacjach z rodziną. Postanowiłam poprosić Matkę Bożą o pomoc. W trakcie odmawiania Nowenny pojawiały się liczne przeciwności, choćby to że przerwały się 3 różańce. Przez długi czas nic nie zmieniało się w zachowaniu mojego taty. Bywał opryskliwy, trudny w relacjach z mamą. W trakcie odmawiania Nowenny pojechałam do rodziców na tydzień. Wówczas poprosiłam, aby przez ten czas towarzyszyli mi w codziennym różańcu. Tak też się stało, każdego wieczora modliliśmy się razem. Wspólnie też modliliśmy się modlitwą uniżenia. Od tego czasu zachowanie mojego taty zmieniło się. Naprawił relacje z mamą, wspólnie się modlą, nie sięga po alkohol. Wiem, że to tylko dzięki Matce Bożej. Łaski jakie ja otrzymałam dla siebie to zbliżenie do Boga, poznawanie Go każdego dnia. Chciałam jeszcze wspomnieć, że różaniec zakończyłam w sobotę i chciałam zrobić „sobie przerwę” nim podejmę kolejną intencję. Jednak już w niedzielę przyszedł mąż i powiedział, że zaczyna Nowennę w intencji swojej chorej siostry. Postanowiłam się do niego przyłączyć i znów spotykam się na różańcu z Maryją każdego dnia. Dziękuję za wszystkie otrzymane łaski.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
KasiaR
KasiaR
12.09.16 21:16

Tak piękna jest modlitwa wspólna rodzinna, a jeszcze Nowenną, coś niesamowitego!:)

Marta
Marta
31.07.16 10:25

Rodzice to bardzo ważny dla mnie „temat”. Tym bardziej wzrusza mnie i porusza Twoje świadectwo. Coś pięknego, nie potrafię opisać tego słowami!

weronika
weronika
31.07.16 09:06

Piękne świadectwo – gratulacje. Róbmy wszystko aby nasze rodziny były piękne duchem. Bogu niech będą dzięki.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x