W środę 23 czerwca zaczęłam 3 nowennę w intencji byłego chłopaka, wiadomo o ponowną szansę miłości. W piątek rano odmówiłam jedną część, a dwie zostawiłam sobie na wieczór, aby odmówić je sobie po powrocie z pracy.
Zaczęłam odmawiać już w łóżku wieczorem, niestety zasnęłam podczas odmawiania. W nocy przyśniło mi się, że moja mała kieszonkowa Biblia, którą dostaliśmy w tym roku na Lednicy była zniszczona. Po tym śnie mogę się tylko domyślać, że intencja była dobra, a szatan się cieszy i on i lenistwo wygrało. W dniu dzisiejszym, a więc w sobotę Maryjną rozpoczęłam nowennę na nowo. Mam nadzieję, że Matka Boża mi pomoże, a Pan Bóg da nam jeszcze jedną szansę, ponieważ bardzo mocno cierpię. A wszystkim, których szatan zniechęca do różańców mówię, nie dajcie mu się, bo ta nowenna zmienia życie, a dla Pana Boga nie ma nic niemożliwego. TYLKO MOCNO W TO WIERZCIE!!! I UFAJCIE!!! 🙂
Słowo Boze jest lampa jasniejacą na naszej drodze To ono pozwala nam poznać prawde, która nas
wyzwala i uświęca.Zamiast ubolewać nad tym, co nie jest jeszcze możliwe, powinniśmy być wdzieczni za to co już istnieje i jest możliwe i tym sie radować.To właśnie wzbudza w nas zapał do pokonywania trudnosci. Chrześcijanin nie może wyrzec się nadziei, stracić odwagi i entuzjazmu. Słą wierzącego jest pokój sumienia.Szukać woli Bożej i wypełniać ją.Życze wiary i laski płynacej z nowenny pompejańskiej, która jest nie do odparcia. Szcześć Boże.
Byłam kiedyś w sytuacji gdy zerwał ze mną chłopak w którym byłam zakochana bardzo… Po kilku latach mogę powiedzieć że to co kiedyś uważałam za największe nieszczęście jakie mnie spotkało było wielką laską od Boga za którą do dziś dziękuje bo po czasie dopiero widać niektóre rzeczy… Od teraz bardziej ufam Bogu gdy mnie spotyka coś przykrego że o wiele większe szczęście z tego w swoim czasie wyniknie. Ufaj Bogu, że On chce dla Ciebie tego co najlepsze.