Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Modliłam się o uzdrowienie węwnetrzne

Modliłam się o uzdrowienie wewnętrzne, z racji moich skłonności do stanów depresyjnych. Zanim zaczęłam odmawiać nowennę brakowało mi chęci do życia, chodziłam przygnębiona, nie byłam komunikatywnym człowiekiem, otwartym na innych. Wskutek czego mało która osoba chciała utrzymywać ze mną kontakt, bo odrażała ich przy okazji moja nieśmiałość i brak pewności siebie.

Jestem teraz w części dziękczynnej i zmieniłam się o 360 stopni. Ludzie, którzy mnie znali, rodzina mnie nie poznaje, jestem zupełnie inną osobą nie szarą myszką, ale zdecydowaną, pewną siebie kobietą. Nic nie ma takiej wartości jak dostanie szansy na drugie życie, zwłaszcza w chwili wkroczenia w świat dorosłych. Radość jaką teraz odczuwam i wdzięczność Matce Boskiej, która wysłuchała mojej prośby nie jest w stanie wyrazić się w słowach.Moja zmiana na lepsze zmotywowała także innych ludzi do pracy nad własnym życiem. Ludzie dziękują mi za danie im odwagi, wiary w to, że marzenia się spełniają, wszystko jest możliwe.W trakcie odmawiania nowenny robiłam również badania morfologiczne, wyniki okazały się książkowe! Miłość Matki Bożej nie ma granic, dlatego należy się oddać w jej opiekę,aby pokonywać własne!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
05.06.16 21:05

Dałaś mi nadzieję swoim świadectwem na to, że można się zmienić. Sama jestem szarą myszką i często nie umiem być sobą. Mam nadzieję, że kiedy zacznę się modlić w tej intencji zostanie ona wysłuchana. Dziękuję 🙂

Monika
Monika
04.06.16 16:38

Dziękuję za to świadectwo!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x