Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Mąż zostawił mnie i dzieci i odszedł do kochanki

Witam wszystkich. Moją czwartą nowenne odmawiałam w intęcji mojego męża o jego czystość ciała i duszy. Teraz jestem w trakcie piątej nowenny modle się o powrót męża do domu .

Mąż zostawił mnie i dzieci i odszedł do kochanki. Przez cały ten czas dawał mi nadzieję że kiedyś wróci a ja czekałam i modliłam się. Tydzień temu mąż powiedział że nie wraca a mnie zawalił się świat. To co ja przeżyłam przez te półtora roku wie tylko Matka Najświętrza ile wylanych łez ile cierpienia. Co daje mi modlitwa? Wiarę i nadzieję że Pan Jezus kiedyś wysłucha moich modlitw i mąż wróci do nas, kocham go bardzo i nigdy nie przestanę modlić się za niego. Wierze że choć moje intencje nie zostały wysłuchane to kiedyś jak oboje będziemy gotowi Pan Jezus połączy nas na nowo. Nigdy nie przestanę kochać męża. Jezu Ufam Tobie Maryjo matko moja która obdarzasz moją rodzinę niezliczonymi łaskami bądz uwielbiona. Boże Ojcze dziękuję już dziś za dzień w którym mój mąż wruci do domu niech w tym dniu uwielbia Ciebie cała nasza rodzina. Amen

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
23 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna Drogosz
Katarzyna Drogosz
13.08.17 19:19

Witajcie. We wtorek kończę odmawiać moja trzecia NP….w intencji męża, który zostawił nas rok temu…dla innej kobiety, miłości jego życia….po 10 wspólnych latach. Do mają spotykaliśmy się, spędzaliśmy wspólnie weekendy…tak, żeby tamta nic nie wiedziała. Miałam dość całej tej sytuacji…nie chciałam dłużej być „nie żona”… Od tego czasu …cisza….mąż odciął się całkowicie…ode mnie i od syna. Również jego rodzina. Nie istniejemy już dla nich. Staram się modlić, wielbić Pana dziękować mu ale z każdym dniem jest mi coraz trudniej. Tracę wiarę, nadzieję….niedługo nasza 11 rocznica ślubu….druga bez męża….myślałam, że z czasem bd lepiej, łatwiej…a jest coraz gorzej….cierpię ja i mój… Czytaj więcej »

Bernadeta
Bernadeta
05.06.16 01:22

Moniko módl się i trwaj . Wiara, cierpliwość, nadzieja i całkowite zawierzenie się Panu Bogu. Ja przez 5 miesięcy gryzlam podlogę z bólu,rozpaczy i niemocy. I żyje i będę żyć z mężem czy bez męża. To wiem na pewno.
A dzisiaj po prawie 5 miesiącach spędziłam z nim super dzień. Nie wiem czy wróci ale chwale Pana Boga za to co dla mnie robi. Pan Bóg musi być najważniejszy w naszym życiu i tylko do nas należy decyzja czy damy sobie pomóc.
Z Panem Bogiem.

Paweł Gereard
Paweł Gereard
04.06.16 18:24

Moniko – przypatrz się postaci Św Moniki – matki Św Augustyna.

Monika
Monika
03.06.16 23:56

Kochani dziękuję wam bardzo za dodanie otuchy. Jak pisałam kocham mojego męża mimo wszystko i będę się za niego modlić do końca moich dni. Jest coraz gorzej zawsze kiedy dzwoni się kłucimy. Ja tak nie chce! Boże dodaj mi sił

Andzia
Andzia
04.06.16 09:08
Reply to  Monika

My to nawet nie rozmawiamy, bo się do mnie nie odzywa. Całkowicie mnie ignoruje jakbym nigdy nie istniała. Wczoraj zablokował mnie bezczelnie jak intruza na fb. Jestem przy 3 NP i zamiast byc lepiej jest dużo, dużo gorzej! Jest tragicznie!!!

Paweł Gereard
Paweł Gereard
03.06.16 20:54

„Żadnemu twojemu Różańcowi odmawianemu nie dam upaść na ziemię” co mam to się dziele ku chwale Jezusa i Niepokalanej.

Jadwiga
Jadwiga
03.06.16 10:32

Kochani!
Czytam i widzę jak modlitwa a szczególnie modlitwa za drugich działa cuda.Chwała Panu.
Proszę o modlitwę o uratowanie mojego małżeństwa o nawrócenie męża i zerwanie przez niego grzesznego związku i życia.Mąż chce się rozwieść ze mną i niedługo pierwsza rozprawa rozwodowa.Ja wierzę że Bóg ma jakiś dobry plan na nasze wspólne życie dlatego proszę o modlitwę za nami ( za Jadwigą i Mariuszem).Pozdrawiam.

Agata
Agata
03.06.16 07:23

Proponuję odmawianie nowenny pierwszych sobót miesiąca. Jedna z obietnic Pana Jezusa jest, ze małżeństwa rozdzielone znów będą razem. Pozdrawiam ciepło. Bądź dzielna.

Gabriela
Gabriela
03.06.16 12:55
Reply to  Agata

Agato, która to nowenna, bo są dwie? Tutaj były kłótnie o „ważność” (nie chcę jej rozstrzygać:-), mowa o fatimskiej od pięciu sobót czy ta od dziewięciu, jakiejś słowackiej kandydatki na ołtarze?

Katarzyna
Katarzyna
03.06.16 13:37
Reply to  Gabriela

raczej o tę dziewięciu sobót, bo w nowennie fatimskiej nic nie ma o małżeństwach

Gabriela
Gabriela
03.06.16 23:34
Reply to  Katarzyna

Dzięki!

Gabriela
Gabriela
03.06.16 00:08

Tak trzymaj!:-)

Bernadeta
Bernadeta
02.06.16 22:47

Dziękuję za modlitwę. Dużo się u mnie zmieniło. Spokój. Cierpliwość. Nadzieja. I dalej czekam i kocham mimo wszystko.

Katarzyna
Katarzyna
02.06.16 21:48

Drogie Panie,panowie-mężowie tak długo i często będą manipulować Wami,jak ich „kochanki”,nowe znajome będą pokazywać fochy.Gdy panowie poczują się odrzucani przez nowe kobiety,powrócą do Was,nawet zatęsknią za rodziną.Jeśli znów poczują akceptację,pojadą do drugiego „domu”.
Modlitwa na pierwszym miejscu,jak najbardziej i za oboje błądzących.Jednak Wy także dbajcie o siebie,po kobiecemu.
Jest trudno,nie wątpię,ale Maryja wspomoże Was siłą i wiarą.

Wy musicie się postarać podwójnie:)z Panem Bogiem

Bernadeta
Bernadeta
02.06.16 14:58

Witaj . Mój mąż co drugi dzień mi mówi że mnie już nie kocha i nigdy nie wróci. Trwa to już od lutego. Wczoraj był u dziecka i zauważyłam małą zmianę u niego. Nie był już zdenerwowany i patrzył mi w oczy czego nigdy nie robił wcześniej. W sobotę idziemy z dzieckiem razem do kina. Jeśli coś znów nie wymyśli. Ja mimo jego słów i ponizania trwam w modlitwie. 4 NP odmawiam . Ale trzeba dojść do granicy swojej niemocy i zdać się tylko na Pana Boga. Ja tak zrobiłam w poniedziałek po tym jak mój mąż kolejny raz był… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
02.06.16 21:53
Reply to  Bernadeta

Do Bernadety: Wciąż się modlimy za Ciebie i Twojego męża w Róży Marianny Biernackiej. Nie jesteś sama. Zaufaj Bogu, pozwól się prowadzić Maryi i nie daj się lękom żadnym.

Andzia
Andzia
04.06.16 08:56
Reply to  Bernadeta

Ja mam to samo, tyle modlitwy zatopionej w hektolitrach łez i nic a wręcz jest jeszcze gorzej!!! Zastanawiam się czy odmawianie NP ma sens skoro nie przynosi żadnego owocu

Joanna
Joanna
02.06.16 12:59

Witaj Moniko – u mnie taka sama sytuacja. Mąż prawie 1,5 roku temu dosłownie uciekł do kochanki z dnia na dzień. Porzucił mnie i kilkuletnią córkę. Też odmówiłam 3 NP w intencji nawrócenia mojego męża i uratowania naszego małżeństwa. Jak dotąd intencje nie zostały wysłuchane, ale ja wiem że Pan Bóg ma swój czas i on wie najlepiej co jest mojej rodzinie potrzebne w danym czasie…………. Nie ustaję w modlitwach, nowennach , różańcu. Poprzez NP dostałam tyle spokoju, ukojenia w ramionach Matki, że jestem za to Bogu ogromnie wdzięczna. Po ludzku cierpię, pojawiają się gorsze momenty, płacz ………. ale od… Czytaj więcej »

Iza
Iza
02.06.16 11:26

Pan Bóg i Matka Najświętsza najlepiej wiedzą co jest dla nas dobre i układają nasze sprawy tak, że w odpowiednim i najlepszym dla nas czasie i w najlepszy dla nas sposób wysłuchują naszych modlitw.Oni są naszymi kochanymi rodzicami i nie chcą,by nam się działa krzywda,ale pewne cierpienia są po to by nas wzmocnić i pogłębić naszą wiarę.Polecam modlitwę uwielbienia,ma ona wielką moc-dziękować Bogu i wielbić Go za wszystko,a wtedy On bardzo szybko i w bardzo widoczny sposób zaczyna działać w naszym życiu.Nie poddawaj się i walcz o siebie i swoją rodzinę,ale pozostaw miejsce na działanie Panu.Pomodlę się za Ciebie.

sylwia
sylwia
16.12.22 07:34
Reply to  Iza

Iza . Powiem Ci tak .Mnie Pan Bóg doświadczył bardzo mocno . Pochowałam dwoje dzieci rok po roku , w lutym powinnam obchodzic 30 rocznice slubu , jednak miesiac temu mąż odszedł do kochanki , która jest w wieku naszej córki (24 lata on 53)Swiat mi się zawalił . Za co ? dlaczego ?Nie ma dnia bym nie płakała . Nie mam już sily

Wiga
Wiga
02.06.16 11:26

Pozwól na to, aby mąż się przekonał, że jednak kocha rodzinę. Wiem, że to bardzo boli, ale patrz ufnie w przyszłość a doczekasz się dnia, kiedy znów będziecie szczęśliwi jeśli potrafisz mu przebaczyć.Zadbaj o siebie aby mógł zobaczyć co stracił. Masz dzieci i dla nich teraz żyj.

Katarzyna
Katarzyna
03.06.16 13:33
Reply to  Wiga

Wiga, niekoniecznie tak musi być…. Nie zawsze jest tak że współmałżonkowie są w stanie wymodlić powrót swojego męża/żony. Przecież ludzie się rozstają, rozwodzą a potem próbują układać sobie życie z inną osobą i wcale nie tęsknią za swoim sakramentalnym małżonkiem ;-(/ Niestety…. Takie jest życie… Sam wiem to z doświadczenia. Od 2,5 roku nieustannie modlę się w intencji mojego małżeństwa, będącego w głębokim kryzysie. Poprawy nie ma. Sprawa rozwdowa w toku. I powiem szczerze że przez te lata wiele łez wylałam, szkoda mi mojego małżeństwa i szkoda mi że mój mąż okazał się nie tym za kogo go uważałam. Ale… Czytaj więcej »

Ewelina
Ewelina
02.06.16 10:51

Bóg na pewno wysłucha, ale musi się to stać ( powrót) również przy udziale woli mężą, musi do niego dotrzeć prawda – wspołczuję cierpienia, polecam zajrzeć na stronę wspólnoty Sychar. Znajdzie tam Pani i wsparcie i dużo umacniających świadectw. Bo na Boga nie ma mocnych, a on nie zleckeważy swojego sakramentu.

23
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x