Pierwsza nowenne odmowilam o zdrowie mojej corki ktora nagle polozyla sie do lozka.Corka jest chora ale zeby miesiac lezala to tak nie bylo.
Wrocila do stanu przed nowenny i jest dobrze.W miedzyczasie najmlodsza studentka poprosila o modlitwe w sprawie stypendium ktore bylo potrzebne na wyjazd zagraniczny a ktorego nie otrzymala .Po 5 dniach nowenny stypendium otrzymala. Noweny nie przerwalam i na drugi semestr dostala dodatkowe srodki i szczesliwie z Erazmusa wrocila do domu.Modlilam sie tez zeby ulozyl sobie zycie ale narazie ta nowenna nie dokonca zostala wysluchana. Teraz odmawiam nowenne za cala moja rodzine i wlaczylam meza ktory jest chyba najwiekszym problemem.Zostalam nazwana dewota,mocherem,fanatyczka wiary i chyba juz dalej nie bede pisac co codziennie musze wysluchiwac na swoj temat. Odrebna nowenne za meza przerwalam z powodow czasowych(odmawialam 2 nowenny jednoczesnie) ale do niej wroce bo jeszcze nie wszystkie moje drogi i nasze drogi ida w dobrym kierunku
Dziekuje Magdo ☺
Diana świadectwo pojawia się po jakimś czasie na stronie, musi zostać zatwierdzone przez moderatora. po wyslaniu świadectwa powinnaś otrzymać informację zwrotną, kiedy ukaże się Twoje świadectwo na stronie. Pozdrawiam
Dlaczego nie moge wyslac mojegi swiadectwa ?
Probowalam kilkakrotnie….
Nie martw się, to normalne, często będą nas wyzywać i drwić z nas ale co z tego, to dla nas dobry znak. Tak mają prawie wszyscy którzy idą za Jezusem. Trzymaj się mocno nie jesteś sama. Śmiejmy im się w nos. Matka Boża jest z nami.