Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Powrót ukochanego

Rzucił mnie chłopka. Powodem między innymi była moja zazdrość. Ale dzień przed zerwaniem mówił ,że mnie kocha i nie wyobraża sobie bycia z kimś innym. W tym samym dniu się pokłócilismy o dziewczynę o którą byłam zazdrosna. Nie radzę sobie po zerwaniu.

Chciał spróbować przyjaźni ,ale drętwo u nas było w pierwszym tygodniu. Przez kłótnir jakie były w tym czasie jeszcze bardziej mnie znienawidził i zerwał kontakt. Dodam ,że gdy zerwał bylismy na potańcówce i był wstanie tańczyć ze mną wolnego i się przytulać. Nawet na koniec mnie pocałował. To było przed zerwaniem kontakt. Planowaliśmy tez razem przyszłość. Nie mogę o tym zapomieć. Kocham go czuje ,że to ten jedyny. Nie chcę innego. Nie mogę jeść i spać, ciągle płacze. Zaczęłam dziś NP oraz Nowenne do Św. Rity. Tak bardzo wierzę i chcę żeby Bóg Maryja i Święta Rita wysłuchali mojej proźby i zrozumieli. Moje intencja to ,,Aby serce i umysł mojego ukochanego K wypełniło się z powrotem miłością do mnie,,. Niech jego nienawiść do mnie mija i zabrakło mu mnie. Chcę z nim być i z nim trwać przy Bogu. By był moim mężem i ojce dzieci. Był moim ideałem. Bardzo cierpię. Czytając inne świadectwa na ten temat mam nadzieję ,że i mi się uda. Proszę też innych aby pomogli mi w modlitwię. Dam znać jeśli się uda i stanie się CUD!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
17.06.16 13:30

Zuzanna powiedz coś więcej na ten temat. Jestem również w trakcie modlitwy w intencji mojej i chłopaka, który mnie zostawił

Zuzanna
Zuzanna
16.06.16 15:54

Modliłam się w podobnej intencji. Chłopak mówił mi w prost, że nigdy nic między nami nie będzie a jednak zdarzył się cud…:). Nie poddawaj się.

Marta
Marta
17.06.16 13:33
Reply to  Zuzanna

Zuzanna powiedz coś więcej na ten temat. Jestem również w trakcie modlitwy w intencji mojej i chłopaka, który mnie zostawił

Ewelina
Ewelina
12.06.16 22:01

Myślę że również Karolino powinnaś się pomodlić o spokój swojej duszy ponieważ konflikty jak sama przyznajesz były z powodu twojej zazdrości. Co jak ukochany wróci a Ty nic w sobie nie zmienisz? Może powinnaś zmienić intencję i modlić się o siebie a kiedy on zobaczy w tobie zmiany to da ci kolejną szansę, Pozdrawiam

Marek
Marek
12.06.16 16:31

,,Tak bardzo wierzę i chcę żeby Bóg Maryja i Święta Rita wysłuchali mojej proźby i zrozumieli. ,, cytuję Twoje słowa, które nie ukrywam trochę mnie odrzucają szczególnie to ostatnie słowo, Karolino rozumiem że jesteś zakochana i teraz twój świat się zawalił, ale nie można Boga ,,przymuszać,, do mojej woli i tego co ja chcę. Gdzie tu jest zgoda z Wolą Bożą? ..Bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na ziemi… znasz dobrze te słowa z modlitwy której nauczył nas Jezus, czy przekładasz je na własne życie? na własny związek? Nie znam dokładnych powodów rozpadu waszego związku, ale z tego… Czytaj więcej »

Izabela
Izabela
12.06.16 16:10

Wiem coś o takim bólu, ale módl się nie z myślą, że jesteś przekonana o tym, że Twoje wyobrażenie na temat tego chłopaka jest najważniejsze i, że pewność Twoja o Jego idealności dla Ciebie jest podstawą modlitwy…módl się by wola Boża się stała. Życzę otwartości, wytrwałości, cierpliwości i pamiętaj, że Bóg wie co dla Ciebie najlepsze, więc nie dzieję się nic z przypadku. Pamiętaj 🙂

Matt
Matt
12.06.16 14:15

Witaj,
Mam podobną sytuację, aczkolwiek jestem przekonany że powrotu nie będzie, chciałbym się tylko w zgodzie rozstać i wszystko sobie wyjaśnić…Wierzę, że będzie to mi dane…Może jakiś dział na forum,można by założyć dla złamanych serc, byśmy się wspierali w tych trudnych chwilach?;)

Karolina
Karolina
12.06.16 13:54

Powiem niestety dośc brzydko ale Karoliny to niestety są taike zazdrośnice samolubne, mowie Karoliny bo wszystkie jakie znam takie są zresztą ja też 😉 to kwestia często dużych ambicji. Ale mam nadzieję, ze Matka Boska Was połaczy ponownei jeśli oboje nadal się kochacie to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Wam w tym pomoże. Tylko może być tak , że potrwa to nawet kilka lat a Ty musisz być cierpliwa , Być może Matka Boska bedzie chciała aby każdy z Was nie szargał tym uczuciem lecz pojął je jako najczystszą miłośc z mozliwych i wtedy dopiero zrozumiecie i do siebie wrócicie.… Czytaj więcej »

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x