Szczęść Boże! Właśnie po raz drugi zaczęłam odmawianie nowenny pompejańskiej. Pierwszą odmówiłam w intencji zdrowia dla siebie i bliskich.
Podczas odmawiania wystąpiły różne problemy zdrowotne wśród członków mojej rodziny, z tego powodu czasem odczuwałam zwątpienie jednak trwałam w modlitwie. Obecnie sytuacja względnie się unormowała. Wierzę, że ta sytucja miała w sobie ukryty sens. Długo zwlekałam z rozpoczęciem kolejnej nowenny, ale kiedy dowiedziałam się, że bardzo ważna dla mnie osoba jest w trudnej sytuacji uznałam, że sami sobie z tym nie poradzimy muszę prosić o pomoc Matkę Bożą. Ufam, że mimo iż moja modlitwa nie zawsze jest doskonała Matka Przenajświętsza wysłucha moich próśb.