Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Janina: Zszokowana !

Witam, w modlitwie dziękczynnej jest podane zobowiązanie że będę głosić o tym jaką moc ma modlitwa kierowana do Matki Bożej i dlatego tu jestem.Odmawiałam kolejną nowennę w czyjejś intencji o rozwiązanie węzłów rodzinnych,modlitwa odniosła wielki skutek pozytywny, Matka Boża sama pokierowała jak sprawę poprowadzić.

Dodatkowo ja sama doświadczyłam wielu łask. Odważyłam się dać mojemu mężowi dziesiątkę różańca nie miałam pojęcia jak go przyjmie , obawiałam się że go odrzuci, ale po kilku dniach przyszedł do mnie żebym go nauczyła jak tymi koralikami przesuwać .Zszokowana .usłyszałam że zerwał z szatanem, Nie wierzyłam w to co usłyszałam.Matko Błogosławiona jesteś między niewiastami.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Danuta
Danuta
03.06.16 20:40

Odmawiaj Koronkę do Bożego Miłosierdzia jeżeli może to o godz.15 to krótka modlitwa ,a przynosi obfite owoce.

A.
A.
03.06.16 16:17

Dziekuje Wam. I przepraszam Janine ze tak sie podpielam pod jej swiadectwo. Swieta Monika modlila sie 17 lat za swoje dziecko i owocem byla swietosc jej syna sw. Augustyna. Skoncze dzis nowenne. Na razie na kolejna 12ta nie mam sil. ale nigdy nie przestane prosic o uzdrowienie mojego dziecka.

Czesia
Czesia
02.06.16 19:00

Rozumiem ciebie!…..Tez odmówiłam już kilka Nowen Pompejańskich, modle sie również koronką do Krwawych Łez Matki Bożej, w której Jezus obiecał „kto sie nią modli, on chętnie udzieli łask Bożych”. Tez patrze jak inni żyją sobie w zdrowiu, cieszą się życiem……a mi całe życie 'pod górkę”. Mam 55 lat a przeszłam juz tyle dramatów…..że ostatnio moje serce „siada”, zatrzymuje sie i zwalnia. Na koniec czerwca mam mieć wszczepiony rozrusznik serca, Ale do czego zmierzam,,,,,że te wszystkie trudności ofiarowałam Jezusowi i Maryi….i czuje ich opiekę. Gdybym przestała się modlić, to wiem, że głupie myśli o braku sensu takiego życia , wzięłby góre… Czytaj więcej »

A.
A.
02.06.16 17:53

Wiesz Barbaro, ja mam juz „dosc” ciaglych wzlotow wraz ze znalezieniem nowych modlitw, „nowych” swietych…juz tyle razy probowalam. Ile nadziei i wiary ze moze teraz…To chyba nie o to chodzi. Gdyby Matka Boza chciala mi pomoc, to mysle ze 11 nowenn cos by pomoglo. Jesli nie widze dodatkowych lask to przepraszam. Nic nie chce dla siebie. Patrze na ludzi, ktorzy w zyciu zdrowaski nie zmowili, nie chrzcza dzieci, nie modla sie. A zyja normalnie. Wiem ze nie ma „cos za cos” ale jesli modle sie od lat i nic. To po co.

monika
monika
03.06.16 11:51
Reply to  A.

Witaj! Chcę Ci napisać abyś sie nie poddawała, skoro do tej pory nie otrzymałaś łask Bóg szykuje coś dla ciebie o wiele większego. Znam osobiście przypadek gdzie matka modliła się za własne dziecko ,które było niewidome od urodzenia i z punktu medycznego miało zostać tak do końca życia , ona modliła sie jeździła w różne miejsca Częstochowa,Licheń,Gietrzwałd , i wiele innych miejsc pielgrzymkowych odmawiała też cały czas nowennę przez wiele lat nic żadnej poprawy tylko dochodziły różne inne problemy, po 4 latach nieustannej modlitwy dziecko zostało w cudowny sposób uzdrowione i dziś WIDZI. Gdyby matka się poddała, dziecko by tej… Czytaj więcej »

A.
A.
02.06.16 16:15

A ja odmawiam 11 nowenne. Jest gorzej. Modle sie o zdrowie mojego dziecka. Bywalo lepiej a teraz, gdy zostaly mi 2 dni do konca, od tygodnia zle. Ja tez jestem chora. Nie dam rady dokonczyc. Czuje sie taka zawiedziona i osamotniona. Tyle miesiecznych wyrzeczen.modlitw do wielu swietych. Jestem tylko matka. Pragne poprawy dla mojego dziecka. Nie na tydzien. Ale poprawy na dluzej. A znowu jest tak zle. Nie dziwie zie ze Matka juz nie moze na mnie patrzec.ale niech spojrzy na moje dziecko. Trace wiare.

Barbara
Barbara
02.06.16 16:27
Reply to  A.

A. nie dziwię się Twemu rozgoryczeniu, rozumiem jak nikt inny bo przeżywam to samo. Odmawiam m.in koronkę do Ran P.J. Chorobę córki ofiarowuję w Rany Pana Jezusa.
,,Przez moje rany udzielę wszystkiego o co prosić mnie będziecie…”
,,Wszystkie wasze sprawy, nawet najmniejsze, jeśli zanurzycie we Krwi Mojej, nabiorą nieskończonej zasługi. Moc Moja jest w Moich Ranach”.

Basia
Basia
02.06.16 20:22
Reply to  A.

A. błogosławię Ciebie i Twoje dzieciątko w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. 11 nowenn. Wow! Jesteś silną babką. Co to dla Ciebie 2 dni? Dasz radę. „O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.” /Flp 4,6-7/ Kiedy mnie dopadają myśli zwątpienia, zniechęcenia, modlę się modlitwą dziękczynienia i uwielbienia – tak na przekór temu, co wtedy jest w moim sercu, umyśle. Dziękuję wtedy Panu za wszystko za to ,… Czytaj więcej »

Irena
Irena
20.06.16 13:21
Reply to  A.

Jak słyszę, jak ktoś mówi, że traci wiarę, to aż mnie język świerzbi! Gdybyś miała prawdziwą wiarę, to byś nie mówiła, że ją tracisz, ale jak się liczy na cuda, bo inni dostali różne łaski, to TYCH CUDÓW SIĘ NIE DOCZEKASZ! Może najpierw trzeba uporządkować swoje wewnętrzne życie, iść do spowiedzi generalnej, powierzyć Jezusowi wszystkie troski, żale i radości, i przylgnąć do Matki Najświętszej, a zobaczysz CUDA. Niech Matka Boża wskaże Ci drogę.

barbara
barbara
02.06.16 15:04

Wspaniale ,Matka Boza daje nam sile i wiare . na zmiany w zyciu Laska Boza jest wielka .

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x