Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

DOMINIKA: Uwolnienie z relacji

2,5 roku temu zaczęła się moja relacja z pewnym chłopakiem, wszystko było pięknie, chłopak dobry, przystojny, bardzo się starał, robił dla mnie wszystko, pomyślałam nawet, że go sobie wymodliłam,

problemy pojawiały się w związku z tym, że ja jestem mocno wierząca, jemu wystarczało pójście ze mną w niedzielę do kościoła, każda dodatkowa opcja, typu wspólna modlitwa, pielgrzymka itp kończyły się kłótnią i złością z obu stron, nie wiedziałam co robić niby wszystko było ok ale w głębi serca czułam duży ciężar i, że to nie to, jednak przez cały ten czas tkwiłam w tej relacji, która powierzchownie wydawała się być niemal idealna i tylko od czasu do czasu wewnętrzny głos krzyczał,że z tym człowiekiem nigdy nie będę szczęśliwa, oraz przyjaciele, którzy sugerowali, że wg nich nie do końca do siebie pasujemy. Przez różne zdarzenia i sytuacje ten wewnętrzny głos był coraz silniejszy, jednak ja nie miałam siły tego zakończyć, raz, że bałam się samotności( miałam prawie 30 lat ) i byłam do niego przywiązana, po drugie czułam , że przez tą decyzję Go skrzywdzę bo bardzo dużo serca wkładał w ten związek. Pewnego dnia przypomniałam sobie o tej nowennie i z dnia na dzień zaczęłam ją odmawiać z prośbą o rozwiązanie tej sytuacji zgodnie z wolą Bożą i pomoc bo ja sama nie dam rady, zaczęliśmy się coraz więcej sprzeczać i w dniu kiedy odmawiałam ostatnią nowennę z prośbą -rozstaliśmy się – na początku był to dla mnie szok bo mimo nieporozumień zupełnie się tego nie spodziewałam z Jego strony, po dwóch dniach poczułam, jednak niesamowitą ulgę i radość, niepokój który miałam w sobie po prostu zniknął! teraz jestem sama, czasami mam gorsze chwile z tego powodu ale wierzę, że to wszystko ma głęboki sens i ktoś inny jest dla mnie przeznaczony 🙂 Dziękuje Maryjo za uwolnienie z tej relacji i pokój w sercu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
22.06.16 19:27

Dominiko,gratuluję dojrzałości.Przemawia przez Ciebie mądrość i zgoda na działanie Boga w Twoim życiu.Ufaj dalej.Ja mam 10 lat więcej i dokładnie robię,to co Ty…Odkąd to ja decyduję,czy dopuszczam kogoś do mojego życia oraz wg jakich wartości,jestem szczęśliwa.Też wyszłam ze związku długofalowego,bo brakowało w nim Boga.
I zdecydowanie wolę być w relacji z Jezusem,niż byle jakim facetem,który mnie zagnębi.
Pomodlę się,aby Duch święty,zsyłał Ci jeszcze więcej darów.z Panem Bogiem

Małgorzata
Małgorzata
22.06.16 12:40

Oby więcej takich mądrych dziewczyn było.Nie byłoby wówczas tych wszystkich chorych relacji na świecie,luzackiego stylu życia i myślenia że Pan Bóg jest miłosierny i przymyka oko na niemoralne życie młodych ludzi.Dziękuję za to świadectwo.Pozdrawiam.

MM
MM
22.06.16 09:01

Jakże Twoja sytuacja przypomina mi moją!!! jakbym o sobie czytała, też chce dać swiadectwo niedługo bo to co Maryja zrobiła to nie da się tego opisać po ludzku 🙂 tez czułam to w sercu „nie jestem szczesliwa!” ale tkwiłam tak dalej.

Ewa
Ewa
22.06.16 07:37

Dziękuję Ci za świadectwo. Było mi ono BARDZO potrzebne, ponieważ obecnie mam ten sam problem. Życzę powodzenia Tobie i sobie 🙂

Zosia
Zosia
21.06.16 22:27

Jesteś bardzo odważną kobietą. Dziękuję Ci za to świadectwo!

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x