Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ufna: świadectwo po utracie ukochanej osoby

Szczęść Boże Wiele jest tu świadectw , w których modlimy się o powrót ukochanej osoby i trudno się przecież dziwić, do kogo mamy się kierować, jeśli nie do Maryi, naszej niebieskiej Mamy?

Swojego chłopaka poznałam pod koniec lipca, szybko pojawiło się wzajemne zauroczenie, zostaliśmy parą. Wszystko było cudowne, ale w tej układance brakowało jednego elementu, wyznania uczuć. O ile przez pierwsze miesiące czekałam spokojnie, to po pół roku sama zaczęłam rozmowę. Wyznał że ma wątpliwości, ze nie wie co czuje. Spotykaliśmy się jeszcze dwa miesiące, liczyłam, ze to jednak tylko kryzys. 1 kwietnia zadzwonił, uznał, ze im dłużej miga się od podjęcia decyzji co do naszej znajomości, tym bardziej czuje się jakby mnie oszukiwał..Zerwanie było bardzo bolesne..Na koniec usłyszałam, że być może za miesiąc lub dwa będzie swojej decyzji żałował. Nie mogłam sobie dać z tym rady, wiedziałam, że moje prośby tu nie pomogą. Nowennę zaczęłam 3 kwietnia w święto Bożego Miłosierdzia. Nie wiedziałam jak sformułować intencję.. Każdy człowiek ma wolną wolę, nie można nikogo zmusić do miłości…Proszę więc o uleczenie serca Roberta, o rozwianie jego wątpliwości co do mnie, a jeśli to nie jest sprzeczne z Bożą Wolą o jego powrót do mnie..Zawierzyłam Jej opiece tę relację..nie mówię, ze nie ma wątpliwości, w końcu wpływam na czyjeś życie. Jednak prosząc o uzdrowienie czy pomyślną operację, załatwienie jakiejś sprawy też na kogoś wpływamy…20 dnia Nowenny rozmawialiśmy i usłyszałam, żebym na niego nie czekała. Czy to jest odpowiedź z góry czy próba mojej wytrwałości w modlitwie?…nie wiem, ale postanowiłam, że ją dokończę. Obiecałam Maryi świadectwo, także to, że jeśli moja prośba zostanie wysłuchana, przyprowadzę go przed Jej Jasnogórski Tron. Dziękuję Wam Wszystkim za świadectwa, jakie tu publikujecie, są pociechą, w chwilach zwątpienia pozwalają wytrwać w tym 54dniowym maratonie. Matka Boża wysłuchuje każdej szczerej, gorącej modlitwy. Może nie zawsze tak, jakbyśmy chcieli, ale Ona wie, co jest dla Jej dzieci najlepsze. Dlatego nie zaprzestańcie modlitwy. Pierwsze owoce mojej Nowenny już są. Zdecydowałam się na Spowiedź Generalną.

Proszę każdą osobę, która przeczyta to świadectwo o dziesiątek Różańca św w intencji mojej i Roberta.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
daria.np
daria.np
02.05.16 08:55

Myśle, ze Maryja wie co jest dla Ciebie najlepsze. Wiem, ze Ci cieżko… Ale czasem warto poczekać i jesli to nie ten to mogę zagwarantować, ze Bog ma dla Ciebie coś duzo lepszego przygotowane.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x