Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Teresa: Często śnili mi się zmarli rodzice …

Witam wszystkich! Nowennę Pompejańską odmawiam już od dwóch lat z małymi przerwami. Po skończeniu jednej brakuje mi czegoś w moim życiu i zaczynam drugą. Ostatnie trzy nowenny odmawiam za spokój wieczny wszystkich dusz czyśćcowych. Często śnili mi się zmarli rodzice. Pomyślałam, że może potrzebują modlitwy – „modlitwy nie do odparcia”. Nie wiem czy moja modlitwa została wysłuchana przez Matkę Bożą, nieraz jest ona odmawiana w pośpiechu albo późną nocą. Nie mam takich jasnych „proroczych” snów jak niektórzy składający świadectwa.

Przy odmawianiu pierwszej nowenny za dusze czyśćcowe bardzo przeszkadzał zły. Wszystko nie układało się, cały czas miałam jakieś problemy, czy to w pracy, czy w relacjach z dorosłymi dziećmi.

Pokonując te problemy z pomocą Matki Najświętszej i Jezusa Miłosiernego – oczywiście zawierzając wszystko Matce Bożej i Jezusowi Miłosiernemu chciałam opowiedzieć i dać spóźnione świadectwo jak wiele łask otrzymałam nie prosząc o nie. Przed rozpoczęciem Nowenny Pompejańskiej miałam problemy finansowe, prace miałam , ale na część etatu, do tego kredyt także nawet nie marzyłam o pielgrzymce do Medjugorie….. Ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Wystarczy zaufać Bogu, a wszystko się ułoży zgodnie z Jego wolą. Chciałam z wszystkimi podzielić się moją radością z jaką modliłam się we wrześniu na Górze Objawień i na Górze Krzyża w Medjugorie. Matka Boża postawiła na mojej drodze ludzi, dzięki którym mogłam pielgrzymować. Ponadto wszystkie moje sprawy finansowe pomyślnie się rozwiązały. Kiedyś zamartwiałam się o wszystko, teraz jednak wiem, że rozpoczynając każdy dzień słowami „Jezu ufam Tobie” wszystko będzie tak jak Pan Bóg chce. Tak też stało się jak mój wnuczuś w dzień przed wigilią trafił do szpitala. Dzięki opiece Matki Bożej obyło się bez operacji i we wigilię wyszedł do domu.

Chciałabym jeszcze podzielić się z wszystkimi ostatnimi wydarzeniami jakie miały miejsce podczas nawiedzenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w mojej parafii. Na powitanie cudownego obrazu przybyło mnóstwo ludzi. Pomyślałam, jak ja chciałabym być blisko, żeby zobaczyć Matkę Bożą (mam problemy ze wzrokiem). No i czekając w kościele, aż procesja się ustawi by wyjść z procesją na przywitanie Matki Bożej, znajoma zawołała mnie czy bym mogła iść w procesji nieść różaniec bo do jednej tajemnicy brakuje osoby. Nie mogłam ukryć wzruszenia że Matka Boża takie zaszczytne miejsce mi ofiarowała, że mogłam wyjść na Jej spotkanie z różańcem w ręku.

W moim życiu nie brakuje trosk (moja dorosła córka wraz z mężem nie chodzi do kościoła), ale ja wiem, że Matka Boża wskaże jej drogę do swojego Syna Jezusa Chrystusa. Zawierzyłam wszystko Matce Najświętszej i ofiarowałam Jej opiece. Wiem, że wszystko w rękach Boga…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karolina
Karolina
06.05.16 21:37

Piękne świadectwo, również modlę się za duszę w czyśćcu cierpiące

Teresa
Teresa
09.05.16 18:45
Reply to  Karolina

Pani Karolino dziękuję… Nie sądziłam, że tak dużo osób modli się za dusze w czyśćcu cierpiące. kiedyś myślałam , że Nowenna jest modlitwą o łaski dla żywych, dopiero po przeczytaniu czyjegoś świadectwa uświadomiłam sobie że Matka Boża pomaga i czyni cuda wszędzie. My możemy wypraszać łaski dla siebie, a dusze czyśćcowe czekają na naszą modlitwę… Dlatego, jeżeli będzie nas coraz więcej to i pomoc będzie większa:)
Życzę Pani wszelkich łask od Matki Bożej i Jezusa Miłosiernego.
Teresa

Renata
Renata
06.05.16 14:04

Piękne świadectwo.To cudownie,że tak wielu z nas modli się za nasze siostry,Dusze w Czyśćcu cierpiące. Życzę wielu błogosławieństw od Maryi i Jezusa dla Pani.

Teresa
Teresa
09.05.16 18:58
Reply to  Renata

Pani Renato dziękuję Pani i również życzę opieki Matki Bożej i Jezusa Miłosiernego. Świadectwa niektórych osób o Nowennie pompejańskiej za dusze w czyśćcu cierpiące pokazują nam, że nasza modlitwa i tam przynosi ukojenie i pomoc. Matka Boża rozdaje łaski i żywym i zmarłym, wszystkim pomaga.
Pozdrawiam!
Teresa

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x