Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: W intencji pracy na umowę o pracę

Czytając przeróżne świadectwa na łamach Waszego pisma, zdecydowałam się napisać także swoje. Swoją pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać dokładnie rok temu.

Odmawiałam ją w intencji pracy na umowę o pracę, w zawodzie i w miarę blisko domu, ponieważ nie jestem osobą mobilną i długie dojazdy stanowiłyby dla mnie problem. Jak dotąd, od razu po studiach dostałam pracę w zawodzie, jednak już dwa lata pracowałam na umowę zlecenie i nie było widocznych perspektyw, aby to miało się zmienić, a sama bałam się iść o to pytać szefostwa. Prosiłam Maryję, abym dostała tę umowę w moim ówczesnym miejscu pracy lub gdzieś indziej, ale właśnie w zawodzie i blisko domu. Wcześniej przeczytałam wiele świadectw i całkowicie zawierzyłam się Matce Bożej. To był czas, kiedy Zły zaczął przeraźliwie mieszać w moim życiu, zwłaszcza na płaszczyźnie prywatnej. Nie poddałam się i mimo licznych utrudnień trwałam w modlitwie gorliwie. Pierwsze warte wspomnienia zdarzenie to moment, gdy od jednej osoby dowiedziałam się, że szukają w jednym zakładzie osoby z moją profesją. Poszłam tam złożyć CV. Jednak to nie było to, co przygotował dla mnie Pan za pośrednictwem Maryi. Przed urlopem zupełnie niespodziewanie dostałam od znajomej z pracy informację, że szukają dokładnie takiej osoby z takimi kwalifikacjami jak moja i żebym koniecznie poszła porozmawiać, że ona o mnie wspomni. Dostałam tę pracę! To było tak naprawdę dokładnie to, o co prosiłam w nowennie! Umowa o pracę, mój zawód i miejsce pracy blisko domu. Byłam pełna obaw, ale wszystko się udało i pracuję tam już rok. Aż nie mogłam uwierzyć, że takie coś naprawdę mnie spotkało. Jestem w stu procentach pewna, że to „sprawka” naszej kochanej Matki. Ona wiedziała, co dla mnie dobre. Również w innej sprawie pomogła mi nowenna. Przez jakiś czas po ślubie bardzo nie dogadywałam się z mężem, byliśmy na granicy rozstania i myślałam, że nic nam już nie pomoże, ale tak się nie stało. Chwała Maryi na wieki!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania o
Ania o
18.06.16 18:05

Ja tez odawialam nowenne w intencji pracy. Nie mogłam nic znaleźć. Szukalam odpowiedzi w dzienniczku św. Faustyny. Natrafialam kilka razy na ten sam fragment…sprawę swoja trudna zalatwisz dnia trzeciego…i co?? Dnia trzeciego o 15 w godzinę miłosierdzia otrzymała telefon, ze dostalam prace. Pracuje już rok. Dziękuję św. Faustyno. Jezu, ufam Tobie

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x