Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Uzdrowienie męża

W kwietniu 2014 roku u mojego męża stwierdzono bardzo rzadki, najwyższego stopnia złośliwości nowotwór. Stan był bardzo poważny. Nowotwór był nieoperacyjny, słabo reagował na leczenie. Był moment, że lekarz przygotowywał nas do zastosowania chemii paliatywnej. Od matki przyszłej synowej dostałam nowennę pompejańską. Byłam w rozpaczy. Na początku stwierdziłam, że nie dam rady. Podjęłam jednak ten trud. Podczas odmawiania nowenny prosiłam o to, aby leczenie zadziałało, aby nowotwór stał się operacyjny, aby nacieki z naczyń krwionośnych zniknęły, aby operacja się odbyła.

Po 3 tygodniach coś mi powiedziało, że muszę tę nowennę odmówić trzy razy i zostanę wysłuchana. Odmówiłam ją trzy razy, dokładnie w tej samej intencji. 162 dnia nowenny zadzwonił telefon z centrum onkologii i lekarz kazał nam przyjechać, ponieważ wyniki tomografii wskazywały na to, że można podjąć się operacji.

Pojechaliśmy. To był piątek. Operację wyznaczono na poniedziałek. Zabieg miał być długi i skomplikowany. Specjaliści mieli wycinać naczynia krwionośne i robić przeszczepy. Operacja trwała jednak tylko 2 godziny. Naczyń krwionośnych nie wycięto! Nacieki z nich zniknęły! Mąż dostał jeszcze trzy cykle chemii. Odmówiłam nowennę jeszcze dwa razy i prosiłam o to, aby nie było przerzutów i aby mąż wrócił do pracy i do normalnego życia. Dzisiaj mąż pracuje, badanie tomograficzne wyszło dobrze. Nic złego się nie dzieje. Ja znowu odmawiam nowennę. Już szóstą. Z nią czuję się bezpiecznie. Ona pozwala mi przetrwać.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
wiesia
wiesia
02.05.16 20:37

Bogu niech będą dzięki. Serdecznie dziękuję za świadectwo. Oby Maryja zawsze czuwała i opiekowała się Twoim mężem i całą rodziną. AVE MARYJA!

Dominika
Dominika
02.05.16 20:23

Cudowne świadectwo, pokazujące, że nowenna działa, że Mateczka wysłuchuje. Dużo zdrowia dla męża. Ja również odmawiam w intencji mojej mamy i mam nadzieję, że Najświętsza Panienka pomoże nam pokonać tego gada …

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x