Szczęść Boże Wszystkim Wam. Nowennę Pompejańską odmawiałam dwa razy w tej samej intencji tj. o zdrowie dla mamy walczącej z ciężką chorobą nowotworową, a mianowicie z rakiem płuc i zatorowością płucną. Trwa to już 3 lata. Diagnoza niepomyślna. Po kilku miesiącach chcę złożyć świadectwo mojej wysłuchanej prośby a wręcz błagań. To, że mama jest wśród nas i w miarę funkcjonuje- fakt, że każdy nawet mniejszy wysiłek sprawia jej kłopot, ale jest dość samodzielna. Jest to dla nas pocieszenie i uważam, że jest to zasługa Matki Bożej. Dziękuje za każdy dzień i proszę Wspieraj mamę i nas. Pomocą Darz nas Nieustannie o Pani.
Niech będzie Pochwalona Przenajświętsza Panna Pompejańska.
