Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: zobaczyłam syna siedzącego na parapecie…

Odmówiłam dwie nowenny i mogę stwierdzić że moje modlitwy zostały wysłuchane.O nowennie dowiedziałam się dużo wcześniej ale bałam się że nie wytrzymam tyle czasu odmawiając trzy różańce dziennie.

Pomogła mi wtedy strona Nowenny.Zaczęłam odmawiać nowennę w intencji syna.Już drugiego dnia otrzymałam łaskę,a dokładnie mój drugi syn.Gdy weszłam do pokoju,zaniepokojona zimnym powiewem,zobaczyłam syna siedzącego na parapecie,przy otwartym oknie.Podeszłam bez słowa i złapałam go w ramiona.Boję się nawet myśleć co by było gdyby spadł z 3 piętra.9 dnia nowenny dowiedziałam się ,że to o co się modliłam,o pomyślność dla syna zostało zniszczone bezpowrotnie.Wierzyłam jednak ,że jeśli Ty Boże to zburzyłeś to pewnie na tym miejscu chcesz zbudować coś lepszego.Teraz już wiem że tak się stało.Nawet usłyszałam opinię od koleżanki,że to wymodliłam.Drugą nowennę również odmawiałam w intencji starszego syna.Cały czas doświadczamy obmowy,niesłusznych oskarżeń,co nawet skończyło się sądem.Tym razem też Maryja mnie wysłuchała,syn został uniewinniony.Cały czas doświadcza moja rodzina opieki Matki Bożej.Chcę też zaznaczyć jak wielką wartość ma codzienna msza św. i eucharystia.Ponad rok temu postanowiłam przez miesiąc przyjmować komunię św. w intencji mojej zmarłej mamy.W tym czasie otrzymałam łaskę,o którą modliłam się ponad 5 lat.Kiedy traciłam nadzieję na wysłuchanie modlitw,one zostały wysłuchane.Nie bójcie się odmawiać różańca.Każde Zdrowaś Maryjo jest ważne,liczy się wytrwałość na modlitwie,a Matka Najświętsza o nas nie zapomni.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x