Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Majka: zaczelam nosic medalik a wczesniej nie moglam bo dusilo mnie,

Najukochańsza Matko Boża tak jak obiecałam w każdej Nowennie Pompejańskiej Dziekczynnej tak o to dziś spełniam i pragne złożyć świadectwo, na które sklada się kilka dużych i małych świadectw mających dla mnie ogromne znaczenie, gdyż dzięki Tobie o Łaskawa Pani i Twojemu Synowi Jezusowi Chrystusowi zawdzięczam to wszystko co otrzymałam, doświadczylam by zmienić swoje dotychczasowe życie, które zostalo mi dane przez Boga.

Pragne podziękować za dar bycia w ciąży, o który modliłam sie w Nowennie Pompejanskiej, ale nie donosiłam jej z powodu choroby i straciłam dwoje dzieci przed Świetami Bozego Narodzenia, ktore odeszły do Boga jako aniolki Krystianek i Maksymilianek, za pomoc i poczucie Twojej matczynej bliskosci Matko Boza w tak okroonym dla mnie czasie, za siłe i wiare, przemiane mojej osoby, zbliżenie sie do Pana Boga. Dziekuje za piekny pogrzeb moich dzieci, za tak piekny dzien i godzine Milosierdzia Bozego, za Ksiedza tak wyrozumialego i oddanego Bogu, za wszelka pomoc osob, ktore Matko Boza postawiłaś na mojej drodze w tak bolesnym dla mnie czasie. Dziekuje rowniez za pomoc w zdaniu egzaminow i powrót na studia i chec kontynuowania dalszej nauki, za sile do walki z chorobami. Bardzo pragne podziekowac Ci Matko Boza, ze otworzylas mi oczy na moj zwiazek, ktory nie byl oparty na Bogu, za znaki w snach, ktore mowily o podwojnym zyciu mojego partnera, ktore okazaly sie prawda, ze dalas mi Matko Najukochansza sile by zakonczyc ten zwiazek i nie zyc tak jak zylam. Teraz wiem ile stracilam przez takie zycie a szczegolnie wartosciowe i cenne to milosc Boga. Dzieki Matce Bozej zmieniam sie przystepuje do spowiedzi i komunii, chodze do Kościola, modle sie, zaczelam nosic medalik a wczesniej nie moglam bo dusilo mnie, zapragnelam zyc inaczej. Odkad sie modle Nowenna Pompejanska moje zycie nabralo sensu, zmienia sie, jestem radosna,wybaczylam mojemu bylemui modle sie za niego zeby sie zmienil a wczesniej bylam wrogo do niego nastawiona. Mam przyjaciol, ktorzy mnie wspieraja a tym samym ja chce pomoc komus. Nie obawiajcie sie niczego, powierzcie wszystko Matce Bozej, ale i podziekujcie za wszystko. Posumowanie pragne zakonczyc tymi oto slowami: Kiedy potrzebowalam Ciebie Matko Boza Pompejanska przyszlas do mnie i podniosłas mnie upadajaca z moim wlasnym krzyzem i otarłas mi łze wskazujac nowa droge zycia, ktora podazac chce. Bog Zapłac.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Honorata
Honorata
20.04.16 10:58

Piękne świadectwo umacniaj się w wierze
Z Panem Bogiem

Justyna
Justyna
05.04.16 08:55

Ależ miałaś szczęście. Bóg zesłał Ci dwóch ANIOŁKÓW abyś „naprawiła” swoje życie. Piękne, prawdziwe świadectwo.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x