Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krystyna: Teraz walczę tylko ze złym ktory calkowicie owładnął mojego męża

Treść świadectwa: Ponad rok temu dokladnie na moje urodziny caly swiat przewrocil sie dogory nogami w mojej rodzinie. Sytuacja nie do pomyslenia ze kiedykolwiek cos takiego mogloby sie wydarzyc w mojej rodzine.

Nie bede opisywac detali bo nie starczyloby mi dzisiejszego dnia do opisania. Sytuacja byla nie do wyjscia: tuz przed 25cio leciem malzenstwa, dziecko w klasie maturalnej, policja, psycholodzy, separacja, sad, sytuacja nie do wyjscia.

Od razu zaczellam sie modlic do Milosierdzia Bozego. Przed swietami Wielkiej Nocy dostalam link do kazan wielkanocnych, a pozniej gdzies na ktoryms linku znalazlam wiadomosci o nowennie nie do odparcia. Znalazlam strone internetowa i troche bylam nie za bardzo przychylna by zaczac odmawiac nowenne, ze wzgledu na czas ktory musialabym poswiecic (pracuje na pelnym etacie). Po przeczytaniu swiadectw nic nie moglo stanac na mojej drodze by zaczac odmawiac NP.

Odmawiam NP od lutego ubieglego roku, zaczynam/koncze/I znowu zaczynam.

W trakcie i po odmowieniu NP, poczulam sie bardzo spokojnie, oderwana od rzeczywistosci, wewnetrzny spokoj i zaczellam dostrzegac najwieksza laske: dar przebaczenia.

Byl czas gdzie zaczellam odmawiac 2 nowenny rownolegle, bo kazda byla w innej intencji, czas ktory poswiecilam na modlitwy byl mi wynagrodzony krotnie.

Sytuacja nie do wyjscia powoli zaczella sie rozwiazywac. Nie przyszlo mi nawet do glowy ze NMP obdarzy mnie/moja rodzine tyloma laskami. Ogolnie wszystko, po jakims czasie powolutku, zaczello sie naprawiac/goic/zablizniac. Jest duzo lepiej i z dnia na dzien lepiej, wierze ze bedzie lepiej.

Teraz walcze tylko ze zlym ktory calkowicie owladnal mojego meza, I rowniez modle sie by nie przeszedl na dziecko. Zly ciagle mi przeszkadza teraz jakby najwiecej, nie chce wypuscic ze swoich lap mojego meza.

Dziekuje Ci NMP za ogrom lask ktorymi nas obdazylas i nieustannie obdazasz.

Jest to prawdziwie NOWENNA NIE DO ODPARCIA, nie zwlekajcie i nie watpijcie, dolaczcie dzis do grona tych ktorzy ja odmawiaja, a czas sie znajdzie…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
22.04.16 19:03

witaj, Ja tez walczę modlitwą (przede wszystkim nowenną- to już siódma bez żadnej przerwy) o moje małżeństwo. I teraz wiem,że to nie mój mąż jest moim wrogiem , tylko zły który go wykorzystuje i stwarza okoliczności do zniszczenia nas. NIE PODDAWAJ SIĘ! słysze w każdej chwili zwątpienia i nachodzących mnie łez. I tak też robię . Ocieram policzki i modlę się jeszce mocniej i z większą wiara bo wiem Że Najświętsza Panienka i Jezus czuwają nad nami i pomogą kiedy przyjdzie czas.
Z Bogiem

Boguslaw
Boguslaw
22.04.16 16:37

33 OBIETNICE JEZUSA związane z odprawieniem Nowenny pierwszych sobót następujących po sobie 9 miesięcy, ku czci Niepokala­nego Serca Maryi, w duchu wynagrodzenia Mu za zniewagi 1. Wszystkiego, o co dusze proszą Moje Serce przez Se­r­­ce Mojej Matki, o ile jest to zgodne z Bożymi pragnie­nia­­mi i jeśli proszą Mnie z ufnością, udzielę im już w czasie odprawiania Nowenny. 2. We wszystkich okolicznościach życia będą cieszyć się spe­cjalną obecnością Mojej Matki i Moim błogosła­wień­s­t­wem. 3. W nich samych i w ich rodzinach zapanuje pokój, har­mo­­nia i miłość. 4. W ich rodzinach nie będzie zgorszeń ani niespra­wie­d­li­wości. 5. Małżonkowie nie rozwiodą się,… Czytaj więcej »

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x